Rzeka Dniestr przy fortecy chocimskiej. Fot. Redakcja
Z powodu kwietniowych ostrzałów elektrowni cieplnych manewrujących zapotrzebowanie na prąd w szczytowych okresach Ukraina poniosła straty liczone miliardami dolarów. Oraz stała się bardzo podatna na wahania zapotrzebowania na prąd. Z tego powodu większą moc zaczęły generować elektrownie wodne. A to z kolei spowodowało poważne problemy ekologiczne.
W sieciach społecznościowych krążą zdjęcia i filmy przedstawiające potężny spadek poziomu wody w Dniestrze w obwodach czerniowieckim i chmielnickim. Mieszkańcy tych miejscowości piszą, że wody jest tak mało, że w niektórych miejscach rzekę można po prostu przeprawić w bród.
Władze państwowe zapewniają jednak, że sytuacja jest pod kontrolą, a spadek poziomu ma związek z planowanym zrzutem wody ze zbiornika Dniestr. Bowiem u zbiegu obwodów winnickiego oraz chmielnickiego znajduje się potężna elektrownia wodna, która w ostatnich tygodniach znacząco zwiększyła produkcję prądu.
Obecnie zbiornik dniestrzański jest wypełniony w około 66 proc. swojej zwykłej objętości. Zwiększono zrzut wody ze zbiornika, tak aby turbiny elektrowni pracowały na pełnych obrotach.
„Od połowy kwietnia zrzuty ze zbiornika na Dniestrze są wymuszonym działaniem mającym na celu utrzymanie stabilnej pracy systemu energetycznego. Od 15 maja zrzuty ze zbiornika powróciły do ustalonych norm” – zapewnia Ukrhydroenergo.
W rezultacie tych zrzutów poziom spadł nie tylko w Dniestrze, ale także w jego dopływach w obwodzie Chmielnickim i na Bukowinie.
Ponadto od połowy kwietnia w tych miejscach nie wystąpiły opady deszczu, które mogłyby częściowo wypełnić wodą rzekę i zbiornik.
Lokalni ekolodzy twierdzą, że woda spadła o około 3-3,5 metra. Jest to szczególnie widoczne na płytkich obszarach, w szczególności w pobliżu Chocimia, obwodu Czerniowieckiego, w pobliżu górnego biegu zbiornika.
W obwodach lwowskich, iwano-frankowskim i tarnopolskim poziom Dniestru zmienił się minimalnie.
„Sytuacja ekologiczna jest trudna przede wszystkim dlatego, że w okresie tarła woda cofa się i potrwa do 10 czerwca. Ryba składa jaja w płytkiej wodzie, a gdy woda opadnie, jajo to zostaje odsłonięte i niestety zdechło na słońcu” – zaznaczył w wywiadzie dla jednej z agencji medialnych naukowiec z Chocimskiego Parku Narodowego.
Zginęły także raki, miliony mięczaków i wiele innych mniejszych organizmów ważnych dla ekosystemu Dniestru.
Obniżanie poziomu wody ma także wpływ na zaopatrzenie w wodę miasta Chocim oraz mniejszych miejscowości w obwodach czerniowieckim oraz chmielnickim. Na wsiach znika woda w studniach. Ukrhydroenergo twierdzi, że sytuacja się ustabilizowała i przez jakiś czas poziom wody w głównym zbiorniku będzie spadał jeszcze o kilka centymetrów dziennie.
Słowo Polskie, fot. Redakcja, 31 maja 2024 r.
