Fot. Redakcja
Roaming Like At Home już w dużej mierze został wprowadzony dla przybyszy z Ukrainy w Polsce. Wjeżdżając z sim-kartą ukraińskiego operatora mogli oni liczyć na pewną ilość „darmowych” minut oraz gigabajtów w tym kraju. Natomiast Polacy który używali na Ukrainie połączeń z kart operatorów typu PLAY musięli płacić horrendalne pieniądze. Teraz sytuacji ma się zmienić.
W Ministerstwie Cyfryzacji Ukrainy zaznaczono, że projekt ustawy przewiduje, że Ukraińcy udający się do krajów UE będą mogli korzystać z krajowych taryf za komunikację komórkową i „przez 4 miesiące nie płacić dodatkowych opłat za usługi roamingowe”. Co ważne – zasada ta będzie obowiązywać także Europejczyków, którzy przybyli na Ukrainę.
„To spełnienie jednego z warunków integracji europejskiej Ukrainy w dziedzinie łączności elektronicznej” – podkreśla resort.
Dokument ten jest jednym z wielu kroków do włączenia Ukrainy do przestrzeni roamingowej UE, czyli uruchomienia Roam Like At Home (RLAH).
Roaming na warunkach RLAH w pełni zacznie działać jak twierdzą deputowany Ołeksij Goncharenko oraz resort Statystyki po przyjęciu całego pakietu niezbędnych dokumentów.
Dla konsumenta wszystko będzie proste: przekraczasz granicę z UE – zyskujesz Roam Like At Home. Wyjeżdząsz z Polski na Ukraini – nie musisz płacić po 5 zł za minutę połączenia oraz SMS.
„Nie będzie to darmowy roaming, jak się czasem twierdzi. Nie ma bezpłatnych usług. Kiedy coś jest oferowane za darmo, oznacza to dumping lub wprowadzanie konsumenta w błąd. RLAH oznacza: gdy abonent korzysta z roamingu, otrzymuje swój domowy pakiet usług za określoną opłatą abonamentową, który obejmuje także usługi w roamingu” – wyjaśniją eksperci.
Słowo Polskie za: Rada Najwyższa, 18 czerwca 2024 r.
