Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Sytuacja i stan kościoła katolickiego na Podolu (obwód winnicki) w latach 1941-1964. Część VII. Pierwsza repatriacja i rejestr w roku 1946

Sytuacja i stan kościoła katolickiego na Podolu (obwód winnicki) w latach 1941-1964. Część VII. Pierwsza repatriacja i rejestr w roku 1946

Kościół w Wojtowcach pod Chmielnikiem. Stan obecny

W dniu 9 września 1944 roku Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego zawarł z rządem USSR układ o ewakuacji ludności ukraińskiej z terytorium Polski i obywateli polskich z terytorium Ukraińskiej Republiki Sowieckiej.

W umowie tej znacznie ograniczono działalność Kościoła katolickiego, zobowiązano się do przymusowej repatriacji duchowieństwa i najbardziej zaangażowanych wiernych. Z prawa do repatriacji mogły skorzystać również rodziny polskie zamieszkałe za dawną granicą wschodnią na Ukrainie, jeśli ich synowie albo córki walczyli w szeregach Armii Polskiej u boku Armii Czerwonej.

Z możliwości przesiedlenia z terenu obwodu Winnickiego do Polski skorzystało niewiele osób narodowości polskiej. W liście z 16 lipca 1946 roku zastępca przewodniczącego RO w Winnicy – Łutochin napisał: w Gniewaniu z 2 tysięcy wiernych należących do tej parafii do Polski wyjechało tylko 105 osób. Z terenu całego obwodu początkowo tylko 545 osób, potem jeszcze 1476 i 539 dzieci. Wśród osób repatriowanych do Polski, np. 15 maja było 315 obywateli polskich i 462 rezygnujących z obywatelstwa sowieckiego.

Korzystanie przez niektóre osoby z możliwości wyjazdu do Polski stanowiło dla lokalnych władz podstawę do zamykania świątyń katolickich.

Według F. Czepurowa – pełnomocnika Rds.KR w obwodzie winnickim w połowie 1946 roku funkcjonowało 40 parafii katolickich, 37 mieściło się w „byłych kościołach, 3 w pomieszczeniach komunalnych, 2 z nich mieściły się w lokalach zastępczych, które parafie otrzymały w zamian zamkniętych przez Rds.KR kościołów, a trzeci budynek był dawną plebanią w Krasnem”.

Kościoły te znajdowały się w Barze, Mańkowcach, Kozarówce, Żmerynce, Brahiłowie, Mierzyrowie, Gorodkówce [Miastkówce], Listopadówce, Komsomolskim, Łuczyńcu, Kopajgrodzie, Litynie, Snitkowie, Wierzbowcu, Monasterzyskach, Samhorodku, Mołczanach, Tywrowie, Krasnym, Kraśniance, Gniewaniu, Tomaszpolu, Kopijówce, Tulczynie, Bystrzyku, Skarżyńcach, Chmielniku, Tereszpolu, Żdanowie [Murafie], Szarogrodzie, Czeczelniku, Dzygówce, Jampolu. „Oprócz przedstawionych wyżej 33 działających kościołów, było jeszcze 7 kościołów, do których zaliczały się: Winnica, Strzyżawka, Czerniowce, Berszada, Bracław, Sobolówka, Pików”. Jakkolwiek według ustaleń pełnomocnika z 1945 r. „[…] na terenie obwodu było do 60 kościołów”.

Zastępca przewodniczącego Rds.KR przy RM ZSSR w Moskwie – Sadowskij 20 stycznia 1947 roku informował swojego przedstawiciela na Ukrainie – P. Wilhowego o problemach związanych z działalnością parafii katolickich.

W ten sposób scharakteryzował Kościół katolicki:

Według dogmatyki katolickiej szeregowi wierni, świeccy nie są uznawani jako rzeczywiści, pełnoprawni członkowie Kościoła. Oni nie mają prawa uczestniczyć w zarządzaniu Kościołem, nie mogą oceniać działalności duchowieństwa, nie mogą studiować, a nawet czytać Biblii itd. Kościół Katolicki uważa za swoich członków nade wszystko duchowieństwo i liczne zgromadzenia zakonne, dla których ludzie świeccy stanowią tylko „pasące się stado” bez słów, pokornie wypełniające wolę pasterza. Dlatego wszystkie kanony Kościoła katolickiego i ogólna jego praktyka ukierunkowana jest na jeden cel – wszelkimi środkami umocnienie duchowieństwa z jednoczesnym pomniejszaniem roli i znaczenia ludzi świeckich. W odniesieniu do duchowieństwa, szczególnie szeregowego, opracowano złożony, przewidujący, obejmujący najdrobniejsze szczegóły zbiór praw, obowiązków, podporządkowania, dyscypliny, wzajemnych relacji pomiędzy sobą i osobami świeckimi, z drugiej strony prowadzący do najściślejszego scentralizowanego zarządzania Kościołem i przekształcającym go w istocie w jedną osobę – papieża, otoczonego głównymi
doradcami – kardynałami i posiadającego specjalny aparat wykonawczy. Cały system zarządzania i wzajemnych relacji od początku do końca przeniknięty jest głęboką nieufnością kierownictwa i zbudowany na wzajemnym szpiegowaniu, donosicielstwie, na lżejszych czy cięższych prześladowaniach za najmniejsze wykroczenia.

Jednocześnie wyjaśniał on swoim podwładnym, że w ramach Kościoła katolickiego funkcjonowało I funkcjonuje wiele najróżniejszych organizacji, dzięki którym kościół istnieje nawet wówczas, kiedy się go zamknie. Tym samym zwracał on ich uwagę na osoby szczególnie wpływowe, zaangażowane w
działalność Kościoła w różnych jego organizacjach.

Słowo Polskie z: STUDIA POLONIJNE, T. 23. Lublin 2002, KS. JÓZEF SZYMAŃSKI, 5 lipca 2021 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *