W wyniku rosyjskiego ataku na Ukrainę w Morzu Czarnym zginęło 50 000 delfinów , a część ptaków opuściła nadmorskie rezerwaty i nigdy nie wróciła do Odessy.
Podczas odprawy w centrum medialnym Ukraina-Odesa opowiedział o tym kierownik wydziału naukowego Narodowego Parku Przyrody Tuzłowskie Łymany, doktor nauk biologicznych Iwan Rusiew. Według niego od 24 lutego 2022 r. rosyjscy okupanci wyrządzili ogromne szkody dla natury. Najbardziej ucierpiały delfiny, tysiące z nich zginęło – zwłoki znaleziono na terenie „ujścia Tuzłowskiego”, plaż Odessy itp.
Wraz z początkiem inwazji pierwsze martwe delfiny odnaleziono na wybrzeżu chronionego ujścia rzeki. Pracownicy parku narodowego natychmiast zaczęli zbierać informacje, które czerpano nawet ze źródeł rosyjskich. W szczególności o tym, że tak duża liczba martwych delfinów nigdy nie została wyrzucona na brzeg Federacji Rosyjskiej i okupowanego Krymu.
Według Rusiewa jednocześnie Rosjanie przekonują, że nie jest to problem spowodowany wojną, ale jakimś rodzajem infekcji, która często dotyka ssaki. Jednak informację o niesamowitej liczbie martwych delfinów potwierdzili eksperci z innych państw Morza Czarnego – Bułgarii, Turcji i Rumunii.
Pracownicy parku obserwowali także martwe delfiny, które zginęły najprawdopodobniej w wyniku rosyjskich bombardowań w rejonie Kinburskiej mierzei w obwodzie mikołajowskim, skąd prądem ich zwłoki trafiły do Odessy.
Pracownicy parku zbierają także informacje o ptakach, jednak nie da się podać dokładnej liczby ofiar wojny. Ponieważ podczas eksplozji duże stada natychmiast odlatują, a niektóre ptaki opuściły ujścia rzek i nigdy nie wróciły.
„Tuzłowskiej Łymany” to jedyny na Ukrainie rezerwat przyrody na wybrzeżu Morza Azowsko-Czarnego, który działa do dziś i nie był okupowany przez rosyjskich najeźdźców. Jednocześnie na początku inwazji na pełną skalę bardzo ucierpiał od najeźdźców – z powodu ostrzału ukraińskiego wybrzeża z morza.
Słowo Polskie za: ukraińskie media, 14 grudnia 2023 r.
Leave a Reply