Elektrownia jądrowa w Netiszynie (obwód chmielniki). Fot. Wikipedia
Ukraiński sektor energetyczny, który w dużej mierze opiera się na elektrowniach jądrowych, czuje się całkiem dobrze i jest gotów wspomóc partnerów z Unii Europejskiej w warunkach kryzysu energetycznego.
W rozmowie z niemiecką gazetą „Wirtschaftswoche” minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko nazwał rezygnację Niemiec z rosyjskich surowców bohaterskim czynem i podkreślił, że Kijów jest gotow wesprzeć Berlin. Ukraina już zaoferowała Niemcom dostawę energii elektrycznej ze swoich elektrowni jądrowych. Miałoby to pomóc uporać się im z kryzysem energetycznym spowodowanym zdecydowanym ograniczeniem dostaw rosyjskiego gazu.
Szef ukraińskiego resortu energetycznego mówił, że mimo trwającej wojny ukraiński sektor energetyczny działa stabilnie. Ponad połowa energii elektrycznej na Ukrainie pochodzi z elektrowni jądrowych. Tych w Niemczech mocno brakuje a nawet te, które działają, mogły być zamknięte z powodu restrykcji skierowanych na ochronę środowiska.
Od połowy marca Ukraina jest członkiem paneuropejskiej sieci energetycznej i może dostarczać energię elektryczną na rynek europejski.
Szef ukraińskiego resortu energetyki zwrócił również uwagę, że jego kraj – zwłaszcza południowe regiony – jest atrakcyjny pod względem rozwoju energetyki przyjaznej środowisku, przede wszystkim słonecznej i wiatrowej.
Wyraził nadzieję, że teraz, gdy Ukraina uzyskała status kandydata do członkostwa w Unii Europejskiej, będzie mogła aktywniej rozwijać współpracę ze Wspólnotą w tym kierunku.
Słowo Polskie,mw, za: tvp, 26 czerwca 2022 r.
