Pod Lwowem dron trafił w akademię rolniczą w Dublanach. Fot. DSNS
Obrona powietrzna przeciwdziałała rosyjskim atakom faktycznie we wszystkich regionach. W pierwszym komunikacie w 2024 roku Sił Powietrznych określono, że atak przeprowadzono falami z czterech kierunków: dwa z Krymu, z Kurska, oraz Primorsko-Achtarska.
„Łącznie w ukraińskim obszarze powietrznym zarejestrowano 90 dronów wroga typu Shahed-136/131. Wróg uderzył także czterema przeciwlotniczymi rakietami kierowanymi S-300 w obwodzie charkowskim, trzema rakietami przeciwradarowymi X-31P i jedną X-59 z czasowo okupowanych terenów obwodów chersońskiego i zaporoskiego” – czytamy w komunikacie.
Atak powietrzny został odparty przez mobilne grupy ogniowe w oparciu o samochody terenowe, samoloty myśliwskie i jednostki rakiet przeciwlotniczych Sił Powietrznych. W sylwestra obrońcom nieba udało się zniszczyć rekordową liczbę bezzałogowych samolotów bojowych wroga – 87 z 90 Shahed-136/131” – poinformowały Siły Powietrzne.
W nocy 1 stycznia okupanci uderzyli na Ukrainę dronami kamikaze, w wyniku czego doszło do wybuchów w obwodzie mikołajowskim i Odessie, gdzie odnotowano pożary w budynkach mieszkalnych w różnych rejonach miasta . W nocy Oleg Kiper, szef odeskiego OVA, złożył raport o zmarłym i powiedział, że ustalana jest liczba rannych.
We Lwowie doszło do eksplozji rano 1 stycznia. Tam fragmenty wrogiego drona uderzyły w obiekt cywilny, w wyniku czego wybuchł pożar. W szczególności zarejestrowali upadek wraku drona w Dublianach pod Lwowem oraz Białogoszczy.
Słowo Polskie, 1 stycznia 2024 r.
