W dniach 15-26 lipca po raz 27 odbyła się Międzynarodowa Piesza Pielgrzymka z Suwałek do Wilna.
Hasło „Idźcie i głoście…” jest hasłem liturgicznym Programu Duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce na 2017 rok i wpisuje się w obchody trwającego Roku św. Brata Alberta, 140 rocznicy Objawień w Gietrzwałdzie i 100. Objawień Fatimskich.
Tegoroczna pielgrzymka, to – 798 osób podzielonych na siedem grup, 10 dni marszu, 10 mszy świętych i około 250 kilometrów. Wszystkie 798 osób, które przyszły do Wilna, połączyły trudy drogi i wspólny cel. Jak zapewniali pielgrzymi, między Suwałkami a Ostrą Bramą zawiązała się wspólnota braci i sióstr. Więzy połączyły ludzi z różnych stron świata – Polaków, Litwinów, Francuzów, Ukraińców, Brytyjczyków i Polonię kanadyjską. Grupę z Ukrainy, m.in. z obwodu żytomierskiego, reprezentowała parafia Matki Bożej Fatimskiej w Dowbyszu na czele z proboszczem o. Waldemarem Pawelcem.
Pielgrzymi po dotarciu do Ostrej Bramy, zgromadzili się na mszy świętej, aby dziękować za owoce drogi i przekazać Matce Bokiej Ostrobramskiej swoje intencje. Dziękowali za 10 dni modlitwy, wyciszenia i pokuty. Podkreślali, że po drodze spotykali się z wielką gościnnością ludzi, szczególnie Polaków.
Dotarcie pielgrzymów do Ostrej Bramy zawsze jest bardzo widowiskowe. Każda z siedmiu grup ma przydzielony kolor i do Wilna wkracza z rekwizytami, odziana w swoje barwy. Grupa biała niosła w tym roku balony z helem, pomarańczowa odpaliła race, grupy niebieska i zielona ubrane były w jednakowe koszulki z hasłem tegorocznej pielgrzymki: „Idźcie i głoście”. Pątnicy nieśli flagi państwowe i sztandary organizacji. Pod Ostrą Bramę wchodzono ze podniosłym śpiewem na ustach. W akcie dziękczynnym pokładali się na ulicy krzyżem.
Na Mszę św. w Ostrej Bramie do pieszej pielgrzymki dołączyły pielgrzymka autokarowa i rowerowa z parafii pw. Matki Miłosierdzia w Suwałkach.
Po wspólnej mszy świętej pielgrzymi przeszli do hospicjum, gdzie zostali ugoszczeni obiadem, kawą i słodyczami.
Walentyna Jusupowa, zdjęcia: FB, 15.08.17 r.
Leave a Reply