W Rumunii spadł rosyjski dron. Minister obrony mówi, że nic się nie stało

Fot. Internet

15 marca komentując spadnięcie w powiecie Bystrzyckim w Rumunii rosyjskiego drona minister obrony poprzez swoją wypowiedź de facto wydał pozwolenie na kolejne loty rosyjskiej awiacji bezzałogowej nad jego kraje,.

„On (red. rosyjski dron Orlan-10) był wyprodukowany jeszcze w czasach ZSRS. Nie stosowano go po 1989 roku. Najgorsze co może on uczynić – to zbierać informację. rosjanie mogli używać go do zastraszenia ludności”.

To już drugi podobny wypadek w krajach NATO. W nocy z 10 na 11 marca w Zagrebie – stolicy Chorwacji spadł inny dron Tu-141 „Stryż”. Jego zasięg stanowi do 1000 km. Oficjalnego stanowiska Chorwacji w tej sprawie wciąć nie ma.

Słowo Polskie, 15 marca 2022 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *