Polskie uczelnie stają się coraz bardziej popularniejsze na Ukrainie. Miejscowa studencka młodzież, zmęczona ciągłymi poborami za egzaminy czy na prezenty dla kadry profesorskiej z umiłowaniem słucha opowiadań swoich kolegów, który mają czy mieli szczęście studiować u zachodniego sąsiada.
Dla celów autopromocji uniwersytety i politechniki z Polski inwestują pieniądze w reklamę uliczną na Kresach, a przedstawiciele dziekanatów odwiedzają kolejne ukraińskie miasta, by w środowiskach polonijnych i akademickich przybliżać mieszkańcom Ukrainy swoją wizję studiowania w Polsce.
By uprościć nieco oderwanym od Europy ukraińskim studentom procedury składania dokumentów, kontaktowania się z konkretnymi uczelniami czy po prostu umożliwić odwiedzenie w Polsce przyszłej Alma Mater powstał specjalny program „Study in Poland”, przedstawiciele którego gościli 12 marca w Winnicy.
Miejscem dla spotkania stała się przytulna sala polskiej placówki dyplomatycznej w Winnicy przy Z gospodarzy byli obecni konsul generalny Krzysztof Świderek oraz wice-konsul Damian Ciarciński. Wśród zaproszonych gości – aktywiści środowiska polonijnego obwodu winnickiego, przedstawiciele ukraińskich uczelni oraz studencka młodzież.
Tym razem swoją obecnością zaszczycili nas przedstawiciele najlepszych polskich uczelni technicznych – politechnik (ukraińskie uczelni z nieznanego powodu zrezygnowali z nazywania się politechnikami, przekształcając się w uniwersytety techniczne) oraz prywatnej Wyższej Szkoły Zarządzania i Biznesu z Dąbrowy Górniczej. Sympatyczne panie z Politechnik Warszawskiej, Opolskiej Świętokrzyskiej i innych uczelni mieli czas na przedstawienie docelowemu audytorium poziomu przygotowania swoich uczelni do przyjmowania studentów z zagranicy, opisali programy wspierające naukę i zdolnych studentów, a także pochwalili się dużą ilością studiujących obywateli Ukrainy – i z Kartą Polaka, i bez niej.
Spotkanie otworzył pan Krzysztof Świderek, przedstawił kadrę uniwersytecką na czele z panem Wojciechem obecnym, a ostatni określił cel zachodu – nawiązanie kontaktów i zaciągnięcie opinii u ludzi z miejscowego środowiska, mających kontakt ze studentami i osobami polskiego pochodzenia.
Każda uczelnia miała coś do zakomunikowania, na przykład Politechnika Wrócławska (Anna Żarska) nagłosiła o preferencjach dla osób z Kartą Polaka, na co konsul Świderek odreagował danymi statystycznymi, że w województwie wrocławskim 51% studentów spoza granic Polski stanowią studenci z winnickiego okręgu konsularnego.
Pani z Politechniki Warszawskiej (przy okazji – wspaniale rozmawiająca i w języku ukraińskim) opowiedziała o dyferencjacji studiów na swojej uczelni – na drogie, płatne i bezpłatne i o ciągłym wzroście ilości studentów z Ukrainy (w ubiegłym roku 35 osób, w bieżącym – już 65). Osoby, mające polskie pochodzenie i Kartę Polaka też na tej uczelni mają dużo przywilejów, a dla innych jest dostępna zniżka 30% na czesne i ciekawe programy stypendialne. Oprócz tego Politechnika Warszawska przyjmuje dokumenty nie tylko w języku polskim, ale i po ukraińsku też (nie potrzebne są usługi tłumaczy).
Przedstawiciel samorządu Politechniki Kieleckiej podkreślił wielojęzyczność swojej uczelni, a samo wspomnienie miasta Kielce wywołało falę uśmiechu na sali, bowiem to miasto jeszcze z czasów ZSRR jest miastem partnerskim Winnicy i dotychczas na poziomie samorządu i lokalnych organizacji polonijnych trwa owocna współpraca i wymiana delegacjami.
Poruszone byłe również liczne kwestie techniczne – jak ilość kierunków, na które jednocześnie można składać dokumenty (5 – z Kartą Polaka, 3 – bez niej), a konsul Ciarciński przypomniał terminy składania egzaminów kwalifikacyjnych w winnickim konsulacie – 14,15 i 16 maja…
Po prezentacji przyszedł czas na zadawanie pytań. Były one przeróżne – dotyczące konkretnych osób, ubiegających się o studia w Polsce, tak i ogólne – o akademikach, egzaminach, warunkach zakwalifikowania się i inne.
Dyskusja z uprzejmości gospodarzy trwała do późnego wieczora. Nie na wszystkie pytania uzyskano odpowiedzi, ale dlatego i owe spotkanie było zorganizowane, by nawiązać kontakty i już w prywatnych rozmowach później mieć możliwość omawiać wszystkie zagadnienia.
Każdy uczestnik zachodu otrzymał ulotkę z listą uczelni, które biorą udział w programie „Study in Poland”. Lista jest imponująca, wprawdzie brakuje w niej uczelni z województwa podkarpackiego (jak wiemy właśnie w Rzeszowie studiuje najwięcej studentów z Ukrainy), ale jak zapewnił jeden z organizatorów, wszystkie uczelnie otrzymują zaproszenie dołączenia się do „Study in Poland”, niestety, nie wszystkie odpowiadają na te zaproszenia.
Dziękujemy gościom z Polski za wysiłek, który nie zostanie niezauważony. Na pewno w tym roku duża rzesza ukraińskiej młodzieży będzie miała szczęście studiowania w Polsce, tym bardziej, że rząd RP i różne fundacje polonijne czynią odczuwalne wsparcie w tym kierunku.
Zdjęcia z zachodu:
{morfeo 111}
oraz wideo
|
Leave a Reply