Na dziewiąty Ogólnopolski charytatywny koncert „Rodacy-Rodakom” wybrał się polonijny chór „Młode liście”, działający przy rejonowym kulturalno-oświatowym stowarzyszeniu Polaków miasta Bar (obwód winnicki, Ukraina).
Wyjazd Podolaków do Polski odbył się przy wsparciu KG RP w Winnicy na czele z Krzysztofem Świderkiem, wielką niespodzianką stało się to, że do Polski i z powrotem… leciano samolotem. Niecałe dwie godziny trwał przelot z Winnicy do Wrocławia. Delegacja z Winniczczyzny, Lwowa, Kijowa oraz Żytomierza z komfortem podziwiała widoki z okien samolotu, zmieniające się krajobrazy komentował osobiście niestrudzony pan Krzysztof.
XIX Ogólnopolski charytatywny koncert „Rodacy-Rodakom” jest koncertem, poświęconym Polakom, mieszkającym na Wschodzie, co było widać po licznych gościach z Ukrainy oraz Białorusi.
Otworzył koncert burmistrz m. Syców pan Sławomir Kapica, za nim słowo powitania do obecnych skierował konsul Świderek.
Poziom artystyczny zespołu „Młode liście” z Podola (dyrygent – Ludmiła Chałabuda) wzbudzał podziw oraz pozytywne emocje u widzów, szczególnie zapamiętali utwór „Ave, Maria” w wykonaniu solistki Natalii Kuźmenko.
Na znak podolskiej gościnności gospodarzom Barczanie wręczyli „korowaje”, gospodarze podzielili się przysmakiem ze wszystkimi obecnymi gośćmi.
Z żytomierskim zespołem „Drewlanie” cała sala śpiewała „Czerwoną Rutę” ukraińskiego kompozytora Włodzimierza Iwasiuka.
Potem można było posłuchać symfoniczną orkietrę policyjną, oraz białoruskie i ukraińskie kolędy w wykonaniu… biskupów z Ukrainy oraz Białorusi przy improwizacji Krzysztofa Świderka i zobaczyć autentyczny białoruski folklor w wykonaniu chóru „Tęcza”.
Organizatorzy koncertu wręczyli osobom, którzy przyczynili się do rozwoju kultury polskiej na Ukrainie, wsparcia międzynarodowych przyjacielskich stosunków, opieki nad polskimi nekropoliami na Wschodzie cenne odznaki. Wśród nagrodzonych znaleźli się m. in.: pani Grażyna Orłowska-Sondej(redaktor TVP Wrocław), kierownik chóru „Młode liście” pani Margaryta Medwiediewa, prezes FOPU pani Emilia Chmielowa i inni.
Za niecałe cztery dni Barczanie wystąpili z koncertami w Sycowie, Krośnicach i Dobromierzu, w czterech kościołach, zakładzie dla niepełnosprawnych, zawarli znajomości z Dobromierzską młodzieżą oraz zabawili dzieci w szkole podstawowej.
Wycieczce po Wrocławiu towarzyszył wójt gminy Krośnice – pan Mirosław Drobina, gdzie Barczanie mieszkali i z pobytu w Krośnicach zostali bardzo zadowoleni. Młodzież polubiła wesołego i energicznego gospodarza.
Jak śpiewają w ukraińskich oraz polskich piosenkach „Ile bym nie śpiewał, lecz do domu czas…”. Wszystko co dobre, kiedyś się kończy.
Z dobrymi wspomnieniami wspólna delegacja z Ukrainy wylądowała w Winnicy, ciepło pożegnali się, z nadzieją w sercu, że w przyszłości znów w takim czy innym towarzystwie będziemy cieszyć naszych Rodaków za zachodnią granicą.
Artur Cyciurski – prezes Barskiego Stowarzyszenia Polaków
Zdjęcia z imprezy:
{morfeo 106}
Leave a Reply