3 września 2013 roku XIII Rajd Katyński wkroczył na tereny Winnickiego Okręgu Konsularnego od strony Korostyszewa. Rozpoczęty 24 sierpnia w Warszawie wyścig z czasem, bezdusznością państwowych urzędników w postsowieckich krajach oraz zmęczeniem fizycznym dotarł wreszcie na Południowe Polesie i Podole.
Znacznie utrudniał bajkerom poruszanie się po Żytomierszczyźnie deszcz. On właśnie stał się przyczyną znacznego skrócenia programu pobytu w Żytomierzu i Berdyczowie. Miejscowi Polacy przez dwie godziny oczekiwali na gości z Polski. Pierwszym miejscem, gdzie dotarł Rajd Katyński w Żytomierzu był polski cmentarz i mogiła rodziców Ignacego Jana Paderewskiego. Razem z konsulem KG RP w Winnicy Damianem Ciarcińskim oraz przedstawicielami Sojuszu Szlachty Polskiej oraz Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków, bajkerzy na polskim cmentarzu złożyli kwiaty oraz zapalili znicze.
Dalszy program pobytu w Żytomierzu był skrócony do minimum przez wyżej wspomniane opady deszczu. Nie zapomniano oczywiście o pomniku Jana Pawła II przy kościele św. Zofii, po czym Rajd Katyński wyruszył do Berdyczowa.
Im bliżej do Sanktuarium Berdyczowskiego, tym bardziej się rozpogadzało niebo. W berdyczowskiej szkole nr5 na gości z Polski czekała grupka dzieciaków polskiego pochodzenia. Młodzież poczęstowała bajkerów podolskim chlebem i pierogami (które tutaj nazywają „warenykami”). Nie obeszło się bez wspólnego zaśpiewania kilku szlagerów pieśni polskiej – „Kolorowych Jarmarków” i innych…
Następny na trasie żelaznych rumaków leży Chmielnik oraz Winnica. Relację z pobytu Rajdu w tych miastach już wkrótce.
Alina Zielińska
Leave a Reply