Andrij Sadowyj przyjął propozycję przewodniczącego Lwowskiej Administracji Obwodowej, polegającej na delegowaniu władz miasta Lwowa funkcji gospodarki odpadami władzom regionalnym.
– To nie jest ultimatum Sadowemu. To ultimatum mieszkańcom Lwowa. Jestem przekonany, że w tej sytuacji musimy przyjąć propozycję, zapłacić pieniądze i mieć możliwość normalnie żyć i rozwijać się – ogłosił Sadowyj.
Na pytanie dziennikarzy, czy przyznaje się on do tego, że władze Lwowa nie są w stanie uratować miasto od kryzysu śmieciowego. – Jeżeli Lwów okazał się w oblężeniu, inne miasta odmawiają możliwości przyjmowania naszych śmieci, to jak możemy dać sobie z tym radę? Propozycja władz centralnych nie jest propozycją innego państwa, rząd twierdzi, że wie co robić i jak robić, by poradzić sobie ze śmieciami. Ale dlaczego wcześniej nie zaproponowano nam pomocy? Kiedy zamykano poligon śmieciowy, wszyscy stali obok i obserwowali – dodał burmistrz Lwowa.
Słowo Polskie, 24.06.17 r.
Leave a Reply