Zygmund Szendzielarz „Łupaszko” – dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK ze Stryja

„Rodacy! Naród Polski wypowiedział walkę swym wrogom, by ofiarą krwi i życia swego wywalczyć wymarzoną, wolną, niepodległą i niezależną Polskę. Wojna się skończyła! Polska na podstawie krymskiej konferencji miała być wielka, silna i niezależna. Ale nasz wschodni sąsiad był przezorniejszy w swych nikczemnych zamiarach. Już w 1945 r. wyznaczył nam rząd ze swych sługusów […]. Polska nie jest samodzielna i demokratyczna. My, którzy ponieśliśmy tyle ofiar, nie możemy pozwolić na to, by w naszym Państwie panoszyli się Azjaci i narzucali nam swe prawa przez swych pachołków. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych Sprawie i wybranych przez cały Naród […]. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć i życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich mordują najlepszych Polaków, domagających się wolności i sprawiedliwości […]. Walczymy za świętą Sprawę, za wolną, niezależną, sprawiedliwą i prawdziwie demokratyczną Polskę! […]. Nie mamy ani prasy własnej, ani wolności słowa, ani wolności zebrań, ani prawa wiązania się w stronnictwa polityczne. Jesteśmy pozbawieni wszystkich dobrodziejstw demokracji! Jednopartyjne rządy komunistyczne biorą myśl w obcęgi, pozbawiają człowieka woli, przywiązań, umiłowań tych najistotniejszych cech człowieczeństwa i czynią z niego pozbawionego ducha i serca robota […]. Mamyż wyrzec się ducha, serca i zaprzeć się wiary?!” – takie propagandowe ulotki, podpisane przez majorą AK Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę” były rozklejane na murach Gdańska po sfingowanych wyborach w 1947 roku w zniewolonej przez Rosję Polsce. Postawa niezłomnego żołnierza miała pod sobą głębokie przekonania kresowe i patriotyczne.

Zygmunt Edward Szendzielarz, pseudonimy „Łupaszko”, „Łupaszka” urodził się 12 marca 1910 w Stryju, zamordowany 8 lutego 1951 w Warszawie, – major kawalerii Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK.
Zygmunt był najmłodszym synem Karola Szendzielarza (1863–1931), urzędnika kolejowego i Eufrozyny z Osieckich (1870–1953). Miał pięciu braci oraz dwie siostry. Bracia Marian i Rudolf walczyli w wojnie obronie Lwowa w latach 1918–1919. Rudolf poległ. Marian odznaczony Virtuti Militari był rotmistrzem 20 pułku ułanów, jeńcem Oflagu VII A Murnau. Adam został zamordowany przez Niemców za przynależność do Armii Krajowej. Siostra Józefa była nauczycielką w szkole powszechnej na wsi w pobliżu Lwowa.

Zygmunt początkowo uczył się w gimnazjum we Lwowie, a następnie w Stryju. Był uczniem II Państwowego Gimnazjum w Stryju do 19 września 1931 w VIII klasie.

W czasie II wojny światowej walczył przeciwko bolszewikom i Niemcom, trafił do niewoli. Szybko jednak udało mu się uciec, wtedy właśnie chciał wyemigrować do Francji, próba ta zakończyła się niepowodzeniem. Zygmunt zdecydował się na wyjazd do Wilna. Tam bardzo szybko odnalazł się w działających strukturach ZWZ-AK. To właśnie wtedy przyjął pseudonim „Łupaszko” – by upamiętnić znanego kawalerzystę. Do 1942 przebywał w Wilnie jako cywil wraz z rodziną, jednak tylko oficjalnie, już wtedy planował swoją karierę wojskową na tych terenach.

W 1943 roku został powołany na dowódcę 5 Wileńskiej Brygady AK – „Brygady Śmierci”. Działał w niej przez prawie rok, zdołał zebrać wokół swojej osoby ponad setkę oddanych mu ludzi. W międzyczasie podejmował się sabotażów, walk partyzanckich na okolicznych terenach. Nie udało mu się jednak działać zbyt długo, już w 1944 Szendzielarz został aresztowany przez litewskie władze, dalej przekazano go Niemcom.
Naziści noby uznali go za przydatnego w walce przeciwko Armii Czerwonej i pozwolono mu powrócić do jego wojskowej kariery, nie wyciągając żadnych konsekwencji z jego dotychczasowych działań. „Łupaszko” musiał się jednak zgodzić na kilka ustępstw – zmienił swój pseudonim na „Żelazny”, a jego brygadę przemianowano i odtąd zwała się „Brygadą Warszawską”. Kolejny raz Majorowi nie dopisało szczęście, bo tego samego roku, kilka miesięcy później, jego brygada maszerując pomiędzy frontem Niemiecko-Sowieckim natrafiła na oddziały Armii Czerwonej. Oddział poniósł ogromne straty, tak wielkie, że „Żelazny” zdecydował się na radykalne kroki. Dał swoim ludziom wybór – mogli dobrowolnie zdezerterować lub przegrupować się i małymi oddziałami próbować dostać się do miejsca zbiórki poza frontem. Większość jego żołnierzy była lojalna i poszli za swoim dowódcą. Straty jednak okazały się znacznie większe niż przewidywano i to właśnie z tych względów „Łupaszko” 23 lipca 1944 musiał podjąć decyzję o rozwiązaniu 5. Wileńskiej Brygady AK.

Brygada „Łupaszki” toczyła boje zarówno z Niemcami i ich litewskimi kolaborantami, jak i z dywersantami sowieckimi. Najbardziej spektakularną, zwycięską bitwą z Niemcami było rozbicie silnej ekspedycji Wehrmachtu pod Worzianami 31 stycznia 1944 roku. „Łupaszko” został wówczas ranny. Dwa dni później jego podkomendni dosłownie zmasakrowali pod Radziuszami sowieckich dywersantów, którzy się na nich zasadzili, licząc na to, że Polacy liżą rany po bitwie z Niemcami. Zygmunt Szendzielarz nie miał złudzeń co do intencji Sowietów. Jego brygada stawała się z dnia na dzień legendą partyzantki niepodległościowej na Kresach, w dużej mierze dzięki charyzmie i kompetencjom wojskowym dowódcy.
Major Zygmunt Szendzielarz został aresztowany w czerwcu 1948 roku, w ramach wielkiej, ogólnopolskiej operacji X, czyli łapanki ludzi pochodzących z Wileńszczyzny. Aresztowano kilka tysięcy osób. Bezpieka słusznie założyła, że byli mieszkańcy północno-wschodnich Kresów są w większości przeciwnikami sowieckiego komunizmu.

W 1993 roku Izba Wojskowa Sądu Najwyższego unieważniła osiemnastokrotny wyrok śmierci na „Łupaszkę”, w 2007 roku prezydent RP Lech Kaczyński nadał majorowi pośmiertnie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. Szczątki „Łupaszki” zespół specjalistów pod kierownictwem dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka z IPN odnalazł na warszawskiej „Łączce” wiosną 2013 roku. W 2016 roku major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” został pośmiertnie awansowany do stopnia podpułkownika, a 24 kwietnia 2016, w dniu pogrzebu, do stopnia pułkownika. Spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie w swoim dotychczasowym grobie symbolicznym, obok prochów córki Barbary.

W Stryju, rodzinnej miejscowości do dziś nie zaistniało żadne materalne upamiętnienie wybitego Polaka. To sprawa wciąż rozwojowa.

Słowo Polskie za:, Wikipedia, https://przystanekhistoria.pl, fot. Wikipedia, 15 marca 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *