Przedstawiciel „Gazpromu” w niedzielę 16 czerwca nie osiągnął porozumienia z ukraińskimi partnerami. Nie zważając na pośrednictwo UE, nie ustalono ani nowej ceny gazu dla Ukrainy (premier Jaceniuk nie godzi się na tak zwaną „zniżkę” lecz wymaga nowej ekonomicznie uzasadnionej ceny – 262 USD za 1000 m3) ani terminu, kiedy Ukraina spłaci dług, który według „Gazpromu” na początek czerwca wynosi już 4,5 mld USD.
Ukraiński rząd zlecił „Naftogazowi” przygotować się do ograniczenia dostaw gazu z Rosji i uruchomić rewers gazu z Europy.
Szantaż gazowy Ukrainy trwa od czasu, gdy Janukowicz zbiegł do Rosji. W listopadzie, po rezygnacji byłego ukraińskiego prezydenta z podpisania Umowy Stowarzyszeniowej, Putin obniżył cenę rosyjskiego gazu dla Ukrainy z 380 do 260 USD za 1000 m3. Po Rewolucji Godności i okupacji Krymu, cena wzrosła do ponad 500 USD i stała się najwyższą ceną za „błękitne paliwo” w Europie.
Redakcja, bwp
Leave a Reply