Rowerzyści dawnego Płoskirowa zablokowali miasto lecz pobili rekord

W Chmielnickim odbyła się najliczniejsza parada rowerowa w historii miasta. W centrum dawnego Płoskirowa z okazji Dnia Rowerzysty zebrało się prawie 1000 właścicieli dwukołowych pojazdów w różnym wieku. Kolumna miłośników jednośladów rozciągnęła się na ponad kilometr, częściowo nawet blokując ruch samochodów na ulicach.

Jak zaznaczył prezydent Chmielnickiego Ołeksandr Symczyszyn, który wziął udział w paradzie razem z synem i siostrzenicą: „Dzisiejsze przedsięwzięcie pokazuje, że w Chmielnickim jest bardzo dużo miłośników rowerów i teraz pierwszorzędowym zadaniem jest początek rozbudowy infrastruktury rowerowej”.

– Specjalnie jechaliśmy powoli, żeby nikt się spóźniał, ponieważ towarzyszyło nam wiele rodzin z dziećmi. Dziś zebrała się prawdziwa „masa krytyczna” rowerzystów, dziękujemy wszystkim obecnym na naszej imprezie. Później podliczymy dokładną ilość uczestników, ale już teraz szacujemy, że było ich ponad tysiąc – nie krył zadowolenia główny koordynator Dnia Rowerzysty w dawnym Płoskirowie Sergij Petrowicz.

Prezes organizacji społecznej „Masa krytyczna” Oleg Oleksijenko zgadza się z powszechną opinią, że w Chmielnickim rzeczywiście są dość wąskie ulice i nie wszędzie jest miejsce dla ścieżek rowerowych, jednak w Lwowie, gdzie są one jeszcze węższe, władze przy wsparciu aktywistów potrafiły rozbudować infrastrukturę rowerową.

Na finiszu w parku Czekmana dla dorosłych i dzieci odbyło wiele konkursów. Można było wygrać rower dla dziecka, kask i ogromną ilość rozmaitych akcesoriów kolarskich. Również po raz pierwszy w Chmielnickim odbyły się wyścigi z przeszkodami dla matek z wózkami (oczywiście bez dzieci w środku), a zwyciężczyni otrzymała wyścigowy dziecięcy rower dla swojej pociechy.

Sergiusz Tolstichin, K.B., 02.06.16 r.

 









 


 


Skip to content