Poezja Tomasza z Lublina. Rozmyślania

Ja, niżej podpisany autor tego tekstu,

na imię Tomasz mi dali — urodziłem się w latach siedemdziesiątych XX
wieku, dlatego tak mnie nazwali.

Jak mówią, prawda jest taka: wyrosłem na dobrego Polaka.

Za dziecka, gdy nadszedł stan wojenny w Polsce,

w sklepach pustki były, lecz w rodzinach panowała miłość.

Mieszkałem wtedy na przedmieściach Lublina,

gdzie obowiązywała także policyjna godzina.

Lata dziewięćdziesiąte — to młode lata moje,

do których przyznać się nie boję.

W życiu nie brakło chwil burzliwych,

ale i w nich odnalazłem drogę właściwą.

Smoleń Tomasz, fot. freepik, 29 sierpnia 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejdź do treści