Te słowa księdza Jana Twardowskiego są bliskie sercu każdego Polaka, nie zależnie, gdzie on mieszka. Dzień 1 listopada dla tożsamości polskiej ma bardzo ważne znaczenie.
Dla nas to czas na to, żeby pomyśleć o swoim życiu, przywołać w pamięci bliskich ludzi, których już nie ma razem z nami, powiedzieć w myślach, że pamięć o nich wciąż żyje w naszych sercach. To czas zadumy, czas na to, żeby nie śpieszyć. Idziemy na cmentarze, niesiemy znicze, zapalamy je i modlimy się…
W Sławucie zachował się zabytkowy polski cmentarz. Większość grobów nikt już nie odwiedza, nikt z krewnych tutaj nie przyjeżdża. Tylko my, Polacy, mieszkający w tym mieście, zawsze pamiętamy o mogiłach naszych przodków.
Z inicjatywy miejscowego Związku Polaków, uczniowie Sobotniej Szkoły, działającej przy tej organizacji razem z nauczycielkami Larysą Cybulą, Oksaną Kocerbluk i wice prezesem Julią Opanasiuk w sobotę, 5 listopada odwiedzili polski cmentarz, żeby uczcić pamięć Polaków, tutaj pochowanych. Polonistka opowiedziała o tradycji obchodów 1 listopada, Zaduszkach, historii cmentarza, oczywiście nie zapomniano o zapaleniu zniczy. Już teraz wiadomo, że na polskim cmentarzu znajdują się groby dziewięciu polskich żołnierzy, walczących się na tych ziemiach z bolszewikiem i poległych w 1920 r. Sławucka młodzież oddała hołd polskim bohaterom.
Tego samego dnia na nowym cmentarzu w Sławucie została odprawiona Msza Św. za zmarłych w tym za duszę śp. pierwszego prezesa Antoniego Sławuckiego ZPU Kalinowskiego, śp. pani prezes Pani Heleny Sokołowskiej, do niedawna członka zarządu Haliny Zagórskiej, Mikołaja Zająca. Modlono się także w intencji poległych pod Sławuta w boju z Rosjanami powstańców styczniowych i żołnierzy WP.
Larysa Cybula, 07.11.16 r.