Wysoki popyt na produkty zaobserwowany w ciągu ostatnich tygodni z powodu obaw przed epidemią znacznie spadł.
Wielkość sprzedaży stopniowo obniża się, a sieci handlowe uzupełniają swoje zapasy. O tym na swojej stronie Facebook napisał wiceminister rozwoju gospodarki, handlu i rolnictwa Taras Wysocki.
„Ukraińcy zaczęli znacznie mniej kupować cukier (-27%), słoninę (-30%) i masło (-50%). Jeśli chodzi o 3 najważniejsze produkty, które o powodują maksymalne dyskusje, wokół nich i ich realizacja, ich sprzedaż również maleje: gryka (-17%), mąka (-10%), cebula (-22%)”, – zaznaczył Wysocki.
Według wiceministra, w ciągu ostatniego tygodnia ukraińscy producenci żywności znacznie uzupełnili zapasy krajowych supermarketów.
Tak więc zapasy masła (72,5%) wzrosły o 48%, a także mięsa kurcząt (tuszek) – o 48%. Zapasy makaronu wzrosły o 47%, mąki pszennej-o 43%, kaszy gryczanej – o 36%, cukru-o 33%.
Lidia Baranowska, 7 kwietnia 2020 r.
lp
Pol
I ja się nie dziwię.Byłem teraz w ich supermarkecie w Odesie(podwójne ss pisze się po rosyjsku).Będąc w supermarkecie można bardzo często spotkać produkty przeterminowane.A zgłaszając można usłyszeć-” to nic takiego,proszę wziąć inny”. A inne mają też niezbyt długą ważność.Więc wywnioskować można,że sprzedawcy wiedzą o tym fakcie.