Listy do redakcji. Święta w Berdyczowie

W Berdyczowie Chrześcijanie różnych konfesji świętowali wspólnie, jak „Jedna Wielka Rodzina”… Ktoś przepraszał, a ktoś dziękował… A ktoś o nią prosił. Wszyscy prosili o Pokój… Radość…Gloria, ”Chwała na wysokości Bogu…a na ziemi Pokój ludziom… dobrej woli…”.

Święty Mikołaj przyjechał do dzieci na kwadrocyklu. Chyba przez to, że Reniferowi było ciężko bez śniegu ciągnąć sanki Święty Mikołaj wybrał inny środek transportu. Jego rezydencja pięknie ozdobiona znajdowała się w wiosce Skragliwka, co w odległości około 5 kilometrów od Berdyczowa.

Wszyscy chętni mogli dojechać do niej komunalnym autobusem do kolonii „Berezowyj Gaj”. Ponieważ tegoroczne warunki skorygowały świętowanie pomocnicy Świętego musieli stworzyć atmosferę Radosnego Święta przy pomocy innych środków. Wykorzystali wielką liczbę żarówek (diodowych oczywiście) oraz tkaniny. „Oj, kto, kto Mikołaja kocha? Oj, Mikołaju służy… Temu Święty Mikołaj… Zawsze pomagaj…Mikołaju…” – brzmiały słowa znanej piosenki. Ileż radości oraz dziecęcego śmiechu i oczekiwań oraz marzeń spełniło się?!!! Wielki Bóg zapłać „Tegorocznym Pomocnikom Świętego…”. Do ich niezliczonego grona należą zarówno znani dobrodzieje jak i wiadomi tylko Jednemu Bogu…

Wśród honorowych gości znaleźli się m.in. parlamentarzysta Igor Romański oraz przedstawiciele rejonowej administracji.

O berdyczowskiej młodzieży pamiętał także Biskup. Kto uczęszczał na Roraty oraz katechezy lub inne szkolenia… Czy byli posłuszni podczas całego roku, Roku Najświętszej Rodziny? …Na to Pytanie niech każdy odpowie w „swoim sumieniu”. A w Berdyczowie każdy mógł otrzymać czy to prezent a nawet paczkę z pięknie ozdobioną rózgą!

Święty Mikołaj, jak informują „źródła”, odwiedził każdy dom, gdzie go czekano i przyjmowano z radością… Można zobaczyć także Jego ślad w Farnym Dekanalnym Kościele pw. św. Barbary, zwłaszcza w Sali Katechetycznej oraz w Sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej…

Kim dla nas jest ten Święty… Czemu na Ukrainie wspominamy go w dwa różne dni grudnia? A kto to Dziadek Mróz? A Santa Klaus? Na te zapytania mogą odpowiedzieć dzisiaj nawet małe dzieci…

Na przykład Pawełek P. mówi: „Dziadek Mróz? No to …przecież sierota, „nieposłuszny… 🙂 oraz „niewdzięczny wnuk” Świętego Mikołaja…Który, (co Pan tego nie wie?)… został Ateistą!”… I skąd takie dziecięce… perły…? Dzieci wiedzą przecież lepiej. Czasem ktoś myśli że… na Ukrainie jest dwóch świętych Mikołajów… Jeden Ortodoksyjny a inny Katolicki (Polski). Ale przecież są dwa Kalendarze! … a Święty ten sam… Opiekun osób biednych, dzieci…Mawiają że on chodzi w „Mitrze Biskupiej”. Jednego razu Katolickiej i innego – Wschodniej Metropolity… A dla Dzieci jest ważnym że widzi ich wzrost duchowny i …” przynosi duży worek słodyczy”.

Tak naprawdę Święta, na które czeka każdy, są wspomnieniem nie tylko św. Mikołaja czy Wszystkich Świętych… Czekamy na nie przez cały Adwent. Bracia Prawosławni nawet, niektórzy poszczą. Na kogo czekamy? Na Nowy 2020 rok? Na Koniec wojny? Na zwycięstwo Dobra nad Złem? W tym jest częściowo Prawda… Ale My czekamy na Nowo narodzonego w naszych sercach… Na źródło Miłości i pokoju… Na przyjście „Zwycięscy Śmierci, Piekła i Szatana… Na przyjście…Dziecka… Kim On jest dla nas?

W Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej, w Berdyczowie śpiewano i można było usłyszeć modlitwy w Angielskim, Polskim, Rosyjskim, Hebrajskim i Ukraińskim językach. Przewodniczył Mszy i Eucharystii ks. Kustosz w asyście Delegata prowincjała oraz wspólbraci Karmelitów bosych, ks.Proboszcz Rafał Myszkowski OCD.

W Homilii między innymi zaskoczyła słuchaczy jedna historia z życia Kościoła… Oraz jedno pytanie, które zadał pewien znany kaznodzieja Proboszcz jednej z Parafij Kościoła chrześcijańskiego. Pytanie było skierowane do dzieci podczas kazania. „Czemu Mały Pastuszek klęczy pochylony przed nowo narodzonym Dzieciątkiem? Czemu inni pochyliły swoje głowy?”, pytał kaznodzieja. Było dużo odpowiedzi…Ale jedna z nich, jedyna odpowiedź była prosta, jasna, krótka, jak mawiają „w dziesiątke”. „Przecież… to jasne… on chciał Go bliżej zobaczyć, powiedział mały Tomaszek. Ta owa odpowiedź zaskoczyła nawet samego oratora który wcześniej pochylał się nad tekstem Homilii… Kazanie poszło w innym kierunku… „A Bóg map nie rozdaje…On Drogi nie mierzy. A Ty wiarę miej w Drodze swej nie ustawaj żeby wiedział dokąd iść…
Pasterkę odwiedzili honorowi goście z różnych konfesji, przedstawiciele władz miejskich, prezesi organizacji polskich i inni.

Czy możemy świętować bez alkoholu czy tylko w winie jest prawda? Czy może w herbacie?  Było dużo hałasu, dzieci, młodzieży, nastolatków… Ale pomimo tego radowała nas obecność osób starszych, dobrodziei i ofiarodawców za co im Wielkie „Bóg zapłać”. Dziękujemy także Rodzicom za to że zachowali Wiarę w czasach Komuny i Czerwonego Terroru… Ale teraz … jest inna biada… L. Tradycyjna Rodzina w Rok Przenajświętszej Rodziny…. jest zagrożona… Co to jest tolerancja? Czy to jest porażka? Być może kompromis czy ekumenizm? Mawiają że niby Wszechmogący Bóg … Miłosierdny w swej Sprawiedliwości…zmienia reguły? To przecież Wąż już raz próbował przechytrzyć Boga oraz Adama i Ewę. Ale Bramy Piekła nie zwyciężą Zwycięzcę Śmierci… Tak nam dopomóż Bóg.

„Który przyszedł na zraniony Świat w przenajświętszej Rodzinie. Gdzie nie było Wi-Fi lub „klimatkontroli” gdzie oprócz Rodziny byli tylko bydło, pasterze i siano…” – mówił podczas homilii Wikary ks. Sergiusz, Parafii pw św. Barbary w Berdyczowie… A kim jest św. Józef? Czym dla nas jest współczesny Święty? Jaka jest rola Ojca Rodziny? Na te oraz inne pytanie które zadawał kaznodzieja … odpowiedziały dzieciaki, podczas Mszy, Ofiary  Eucharystycznej, 25 grudnia o godzinie 12:00. A przecież „Dzieci wiedzą lepiej…”. 😉 Oni, przynajmniej wierzą w to… Jak będziemy świętować, kolędować zależy i od Nas.
Bóg się rodzi!!!! Moc truchleje….!!!

Autor z Berdyczowa, fot. Mira Rudnicka, 27 grudnia 2019 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *