Dzisiejszy obwód Żytomierski ,a historycznie – południowo-wschodni Wołyń nadal bogaty jest w dawne świątynie obrządku rzymsko-katolickiego mimo zniszczeń w czasach radzieckich i stopniowym rujnowaniu ich już w okresie niepodległej Ukrainy.
Bliżej do Kijowszczyzny i Winniczyzny w trzech wsiach znajdują się trzy kościoły, zbudowane przez różnych właścicieli, ale w jednakowym stylu późnego baroku. Są tak podobne, że nawet można się pomylić.
Zaczniemy od najbardziej oddalonej wsi – Topory, która znajduje się stosunkowo niedaleko od centrum rejonowego Rużyna. W samym jej centrum widzimy w opłakanym stanie ruinę niegdyś pięknego parafialnego kościoła pw. św. Trójcy. Kościół ufundowany został sumptem Antoniego Bonawentury Konopackiego w 1800 roku i konsekrowany trzy lata później.
Kiedy w Różynie powstała parafia przy kościele Wszystkich Świętych, w Toporach ubyło wiernych, ale kościół, oczywiście, nadal był czynny. Niestety jego świetność skończyła się wraz z przyjściem sowietów, którzy podzielili stropem świątynie pośrodku kondygnacji i przeznaczyli ją na klub i bibliotekę. Jeżeliby te placówki nadal w niej działały, nie byłoby tak źle, jak jest teraz, kiedy zabytek popada w kompletną ruinę i porzucony jest na pastwę losu.
Dalej w stronę Żytomierza znajduję się dawny Leszczyn – pięknie położona wieś nad rzeką Gujwą. Stara szkoła – to kiedyś cudowny dwór Polanowskich, w stylu klasycystycznym. Niestety od czasów, kiedy szkołę stąd przeniesiono, zabytek powoli niszczeje – walą się jego kolumny…
W innej części Leszczyna, na wzgórzu nad rzeką stoi prawosławna cerkiew Troicka z dzwonnicą. Jest to dawny kościół św. Trójcy, zbudowany kosztem Józefa Polanowskiego – stolnika przemyskiego w 1805 roku. Nie wiadomo, kiedy dokładnie kościół oddano prawosławnym, ale faktem jest to, że dzięki nim zabytek przetrwał w dobrym stanie.
Po przeciwniej stronie rzeki , leżała kiedyś wieś Tulin, dziś dołączona do Leszczyna. Kiedyś był tam warowny zamek, obok którego ziemianie Dobrowolscy wybudowali w roku 1904, przepiękny pałac w stylu neogotyckim . Autorem projektu był wybitny kijowski architekt Władysław Horodecki. Niestety, dzisiaj po tym zabytku pozostały tylko piwnice.
No i trzeci kościół – pw. św. Antoniego Padewskiego, który znajduje się pomiędzy dwoma wyżej wymienionymi – we wsi Stara Kotelnia. Jest to najstarsza z trzech świątyń, założona w 1781 roku sumptem stolnika wielkiego koronnego Antoniego Pruszyńskiego. Ten dostojnik wiele uczynił dla świetności Wołynia: ufundował klasztor bernardynów w Łucku, opiekował się dominikanami z Nieriwkowa, sfinansował odbudowę kolegium pijarskiego w Dąbrowicy, za co został odznaczony Orderem Orła Białego. Kościół w Starej Kotelni długo popadał w ruinę za czasów sowieckich i dopiero w 1994 roku został zwrócony wiernym. I chociaż na zewnątrz nadal stoi bez tynków ze zniszczoną dzwonnicą, ale wewnątrz wszystko już jest wyremontowane i co niedziela, a także na święta odbywają się tutaj msze święte. Warto też zobaczyć pozostałości dawnego grodziska, które są z tyłu świątyni św. Antoni Padewskiego.
Dmytro Antoniuk, 5 maja 2020 r.
lp
Leave a Reply