Jerzy Sokalski, radny polskiego pochodzenia z Berdyczowa zaapelował do władz „Ukrzaliznyci” o pozwolenie zatrzymywania się na miejscowej stacji kolejowej dla międzynarodowego pociągu Kijów-Warszawa.
Rada Miasta Berdyczów jednogłośnie zatwierdziła propozycję Pana Sokalskiego, który jednocześnie pełni funkcję prezesa „Polskiego Radia Berdyczów”. Jako uzasadnienie w liście do Zawhorodniogo Oleksandra (dyrektora „Ukrzaliznyci”), napisane jest, że: „Pociąg, który jedzie przez Berdyczów do Polski i z powrotem nie zatrzymuje się na miejscowej stacji, tworząc niedogodności dla miejscowych pasażerów, którzy są zmuszeni dojeżdżać aż do Szepietówki, by na niego usiąść”.
– Berdyczów i cały obwód żytomierski jest największych skupiskiem osób polskiego pochodzenia na Ukrainie. Pozwolenie na zatrzymywanie się międzynarodowego pociągu Nr 67K (Kijów-Warszawa) pozwoli zwiększyć ilość chętnych, którzy będą korzystali z usług „Ukrzaliznyci”, bowiem w składzie pociągu są wagony regionalnego przewozu „Kijów-Kowel” i międzynarodowego do Polski – motywuje swoją propozycję Jerzy Sokalski.
Rozpatrzenie prośby berdyczowskiego radnego, podpartego decyzją Rady Miasta przez zarząd „Ukrzaliznyci” zajmie jakiś czas. Jeżeli podejmie on pozytywną decyzję, z połączenia kolejowego do Polski z Berdyczowa będą korzystali także mieszkańcy Winnicy, którzy od kilku lat są pozbawieni bezpośredniego połączenia z Warszawą drogą kolejową.
Od połowy grudnia ubiegłego roku pociąg Kijów-Warszawa zatrzymuje się po ukraińskiej stronie w Szepietówce, Zdołbunowie, Równo, Łucku, Rożyszczu i Kowlu. Z Kijowa ekspres wyrusza o 16:25 i przybywa do stolicy Polski o 9:10 następnego dnia.
Słowo Polskie, 12.01.16 r.