W dniu 29 marca na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Fortepianu. Dla żytomierzan to szczególne święto.
Z inicjatywą zorganizowania Światowego Dnia Fortepianu, pięć lat temu, wystąpił utalentowany niemiecki muzykant, kompozytor i producent Nils Frahm (r. u. 1982) w celu docenienia wszystkich tych, którzy mają kontakt z tym instrumentem – wykonawców, kompozytorów, projektantów i oczywiście słuchaczy. W tym dniu w całym świecie zazwyczaj planowane są koncerty, imprezy, dyskusję i różne tematyczne spotkania na żywo i on-line.
Warto w tym dniu wspomnieć utalentowanych wykonawców i kompozytorów, Polakach, którzy byli związani z Żytomierzem. Żytomierski krajoznawca Gennadij Machorin w swojej książce „Żytomierski kyjany w historii Kijowa” („Житомирські кияни в історії Києва”) wspomina o Józefie Szadek, który był nauczycielem w I męskim gimnazjum, a później wyjechał do Kijowa, gdzie pracował jako nauczyciel w prywatnym żeńskim pensjonacie Anny Zaleskiej.
W Żytomierzu i Kijowie działały sklepy sprzedające nuty, prowadzące przez kompozytora i autora utworów Antona Kocipińskiego. Wśród jego uczniów byli: Władysław Zaremba, który przez pewien czas mieszkał w Żytomierzu. Znanym autorem utworów fortepianowych był jego syn Zygmunt Zaremba. Ignacy Jan Paderewski, który urodził się we wsi Kuryłówka, guberni Podolskiej (obecnie na terenie obwodu winnickiego), studiował na Warszawskim Instytucie Muzycznym, gdzie jego nauczycielem był Rudolf Strobl, który swoją działalność pedagogiczną rozpoczynał w Żytomierzu. A jego ojciec, Wincenty Strobl, pracował jako nauczyciel muzyki w Żytomierzu. Uczniem Rudolfa Strobla był jeszcze jeden znany żytomierzanin, pianista Aleksander Rużycki. Żytomierskie Marińskie Gimnazjum ukończyła utalentowana pianistka, Maria Rubicka i Światosław Richter.
W jednym ze swoich wywiadów, Nils Fram powiedział, że: „Mnie interesuje, jak ludzie reagują w określonych sytuacjach i jak muzyka wpływa na ich emocje. Jak my możemy zmienić nastawienie ludzi do dźwięków. Po tym, jak dobrze zagram koncert, ludzie wychodzą z sali szczęśliwi. To właśnie, to, co my możemy dać światu. Kiedy ludzie czują się kiepsko i wydaje się, że wszystko idzie nie tak, jak miałoby, my możemy chociażby dać im muzykę i zmienić ich nastawienie, i wtedy oni przestają myśleć, że wszystko jest tak źle … Właśnie w to ja wierzę”.
Obecnie, mamy dużo czasu, aby zastanowić się nad swoim życiem, przeanalizować wartości, zrobić rachunek sumienia i dokończyć dużo zaległych spraw. Również możemy słuchać dobrej muzyki, i, co najważniejsze – być pozytywnie nastawieni i zdrowi.
Walentyna Jusupowa, 29 marca 2020 r.
lp
Leave a Reply