O Czarnym Ostrowie wiemy tyle, że z miejscowego kościoła pochodzi przepiękny nagrobek Laury Przeździeckiej, znajdujacy się obecnie w kamienieckiej katedrze oraz to, że w 1920 roku bolszewickie oddziały rozgromiły w okolicach tej miejscowości polską i ukraińską kasy sztabowe.
Mało kto wie, że jeszcze 300 lat temu przytłaczającą większość mieszkańców Czarnego Ostrowa stanowili polscy koloniści znad Mazur i innych regionów Polski a prawa miejskie nadał miasteczku król Zygmunt II August w 1566 roku. W Czarnym Ostrowie w czasach carskiej okupacji często bywał Ferenc Liszt a swoje słynne bajki dla dzieci tworzył ukraiński poeta Leonid Glibow.
W 2016 roku przypada 650. rocznica założenia nad Bohem osady Czarny Ostrów i 450. rocznica lokowania miasteczka na prawie magdeburskim. W uroczystościach, organizowanych przez organy miejscowego samorządu aktywnie wzięli udział Polacy, mieszkający na Centralnym Podolu.
Dzięki reformie decentralizacyjnej (administracyjnej) Czarny Ostrów uzyskał w 2015 roku status miasta gminnego, zrzeszającego 29 okolicznych wiosek. Większość podatków teraz spływa do miejscowych funduszy, dzięki czemu już udało się częściowo wyremontować drogi i przygotować grunt pod odrodzenie szpitala miejskiego. O perspektywach rozwoju miasteczka rozmawiano podczas spotkania, poświęconego tegorocznym jubileuszom Czarnego Ostrowa na uroczystym spotkaniu z członkami miejscowego samorządu.
A po południu 20 sierpnia na centralnym placu miasteczka odbył się koncert z udziałem polskich i ukraińskich zespołów artystycznych. Rozpoczął się festyn z wykonania hymnu Czarnego Ostrowa, napisanego przez Witalija Samoluka, kierownika zespołu „Rozmaryn”, działającego przy Stowarzyszeniu im. Juliusza Słowackiego w Chmielnickim. Piosenka wywołała duże brawa wśród zebranych mieszkańców i gości a delegacja z polskiej szkoły na czele z dyrektorem Borysem Raticzem i prezesem Chmielnickiego ZPU złożyła przywitania burmistrzowi Anatolijowi Parasynie, życząc miastu rozbudowy infrastruktury zarówno turystycznej, jak i socjalnej.
W miejscowym kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odbyło się nabożeństwo i spotkanie przybyłych na uroczystości Polaków z proboszczem o. Żorżio a kucharze pod przewodnictwem Sergiusza Łabaziuka przygotowali smaczny poczęstunek.
Uwieńczył obchody 650-lecia założenia Czarnego Ostrowa i 450-lecia lokowania na prawie magdeburskim występ ukraińskiego humorystycznego zespołu „Lisapetnyj batalion”.
Przed przewrotem bolszewickim właścicielami Czarnego Ostrowa byli Przeździeccy, który w miejscu starej fortecy postawili pałac. W kościele pw. Wniebowzięcia NMP mieścił się przepiękny pomnik Laury Przeździeckiej, nieszczęśliwie zmarłej podczas podróży do Europy dłuta niejakiego Brodzkiego. Na wzgórzu niedaleko zamku stał dom mieszkalny Willagora, wybudowany przez Mieczysława Przeździeckiego.
W okolicach Czarnego Ostrowa siedmiogrodzki książę Jerzy Rakoczy w 1657 roku poddał się Stefanowi Czarneckiemu, z trudem uratowawszy życie przed Polakami.
Jerzy Wójcicki, Franciszek Miciński, zdjęcia: Franciszek Miciński, 22.08.16 r.