Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Zginęli, bo byli Polakami. Edward, Kazik i Piotr Majewscy

Zginęli, bo byli Polakami. Edward, Kazik i Piotr Majewscy

Zdjęcie Edwarda Majewskiego na tle jego ostatniego listu do rodzinyLudobójstwo Polaków na masową skalę w latach 30. XX wieku zostało dobrze opisane w licznych pracach naukowych. Znana jest ilość ofiar reżimu komunistycznego i większość miejsc ich pochówków. Ale za cyframi chowają się realni ludzie, których NKWD wyrwało z życia codziennego, pozbawiając ich kontaktu z rodzinami i kościołem. Ogromna część aresztowanych w 1937-38 latach Polaków na Podolu i Wschodnim Wołyniu nigdy nie wróciła do miejsc swoich zamieszkania. Wyrokiem „trójki” nauczycieli, księży i robotników mordowano ich strzałem w tył głowy.

Portal i gazeta „Słowo Polskie” uruchamiają nową rubrykę „Zginęli, bo byli Polakami”, w której będziemy publikowali zdjęcia oraz informacje o konkretnych ludziach, Polakach, losy których tworzą skomplikowaną mozaikę męczeństwa polskiego narodu na Kresach I RP w czasach bolszewizmu…

Edward Majewski, syn Michała – Polak z Hawryszowki pod Winnicą. Urodził się w 1889 roku. Zwykły rolnik, umiejący czytać i pisać. Żonaty, 3 dzieci.

20 kwietnia Edward zostaje aresztowany przez NKWD, oskarżony zgodzie z art. 56-6 11 Kryminalnego Kodeksu USRS (domniemane szpiegostwo i udział w działalności kontrrewolucyjnej). 26 września 1938 roku skazany przez sąd „trójki” na rozstrzelanie. Wyrok został wykonany w nocy tego samego dnia.

21 września 1989 roku Edward Majewski został pośmiertnie uniewinniony…

Kazimierz (1901 r.) oraz Piotr Majewscy (1908 r.) – Polacy z Kuny (rejon hajsyński, obw. winnicki). Rolnicy, pracowali w kołchozie. Aresztowani przez NKWD, oskarżeni o szpiegostwo na rzecz „faszystowskiej Polski”. Decyzją NKWD obwodu winnickiego skazani na śmierć przez rozstrzelanie 26 września 1938 roku. Wyrok został wykonany tej samej nocy. Żadnej możliwości apelacji czy odwołania od wyroku w sowieckim prawie nie było przewidziane.

Kazimierz i Piotr Majewscy zostali pośmiertnie uniewinnieni w 1957 i 1989 roku.

Co łączny tę trójkę Majewskich z Podola, „szpiegów”, którzy trafili pod młot komunistycznej machiny? Wszyscy trzej zostali rozstrzelani tego samego dnia, dzieląc los setek tysięcy innych Polaków i przedstawicieli innych narodowości. Ich portret bardzo dokładnie pasuje do ogólnego obrazu ludobójstwa, dokonanego na Polakach przez organy bezpieczeństwa wewnętrznego ZSRS z rozkazu Stalina, Jeżowa i Berii… Nie możemy o tym zapomnieć, przecież w tych dołach śmierci leżą szczątki możliwie także i naszych dziadków i pradziadków.

Jerzy Wójcicki, na podstawie informacji Winnickiego Muzeum Krajoznawczego, 03.10.15 r.

 

Ostatni list Edwarda Majewskiego do rodziny. Pisany w j. ukr. w związku z zakazem NKWD prowadzenia korespondencji w j. polskim


Kazimierz i Piotr Majewscy z Kuny