Prezes Fundacji „Wolność i Demokracja” zaapelował do Pani premier by ta usłyszała wołanie Polaków z Donbasu i dokończyła rozpoczętą w styczniu ewakuację osób polskiego pochodzenia z objętego wojną regionu.
Na dramatyczny Apel o pomocy Polaków z południowego Donbasu, którzy nie wiedzieli o planowanej akcji przesiedlenia do Polski, odreagowali w pierwszej kolejności media polonijne, w tym „Słowo Polskie”, które stało się mostem pomiędzy zdesperowanymi kobietami, dziećmi i osobami w starszym wieku polskiego pochodzenia, zszokowanych ostrzałem z rakiet, przeprowadzonym przez prorosyjskich separatystów po dzielnicach mieszkalnych Mariupola. Ci Polacy zaczęli poprzez sieć Facebook, pocztę elektroniczną i zwykłą – wysyłać listy i zdjęcia zniszczonych mieszkań.
Po tym, jak temat został nagłośniony w polskich mediach, zareagował polski minister spraw zagranicznych Schetyna i warszawska Fundacja „Wolność i Demokracja”, która bardzo aktywnie włączyła się w akcję pomocy pierwszej fali uchodźców polskiego pochodzenia z Donbasu. Rodaków na południu Donbasu odwiedził Konsul Generalny RP w Charkowie Stanisław Łukasik, którzy spotkał się z nimi i przywiózł medykamenty oraz inną pomoc humanitarną.
Słowo Polskie, 06.02.15 r.