Na początku swojej wizyty na Ukrainie Duda oddał hołd ofiarom komunistycznych represji w Bykowni.
Wieczorem 14 grudnia o 10.30 wylądował samolot z parą prezydencką i polskimi urzędnikami wysokiej rangi na lotnisku w Boryspolu. Pierwszymi, kto go powitał chlebem i solą, była młodzież polskiego pochodzenia z miejscowego zespołu artystycznego „Polanie znad Dniepru”.
Razem z młodymi Polakami na Andrzeja Dudę czekała liczna grupa polskich działaczy społecznych, ukraińscy politycy oraz przedstawiciele mediów ukraińskich. Pierwszym punktem programu podczas wizyty Dudy na stanowisku prezydenta Polski na Ukrainie było oddanie hołdu ofiarom represji NKWD na jednym z największych na świecie cmentarzy ofiar komunizmu w Bykowni pod Kijowem.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym w bykowniańskim lesie, gdzie spoczywa ponad 3 tys. Polaków z ukraińskiej „listy katyńskiej”, para prezydencka złożyła wieńce i zapalone znicze. Andrzej Duda uderzył w Dzwon Pamięci.
Po oddaniu hołdu wszystkim ofiarom komunizmu para prezydencka znalazła czas na krótką rozmowę z przedstawicielami polskiej społeczności.
Przypomnimy, że minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który przybył na Ukrainę wcześniej, spotkał się ze swoim ukraińskim kolegą Stepanem Połtorakiem w celu omówienia kwestii współdziałania w obliczu agresji rosyjskiej na wschodzie Ukrainy.
W kwietniu br. Ukrainę odwiedził poprzedni polski prezydent Bronisław Komorowski, który w maju przegrał wybory prezydenckie i ustąpił miejsce młodszemu za wiekiem ówczesnemu przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości, eurodeputowanemu Andrzejowi Dudzie.
Słowo Polskie, na podstawie informacji Antoniego Stefanowicza, zdjęcia: Andrej Hrechorowicz, 15.12.15 r.
{morfeo 1072}
{youtube}{/youtube}