15 maja na Ukrainie z licznym udziałem polskiej mniejszości narodowej odbyły się obchody Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych.
Główne uroczystości w kraju zorganizowano w bykowniańskim lesie pod Kijowem. Obok wiązanek z żółtymi i niebieskimi kwiatami pojawiły się białe i czerwone różne ku pamięci kilku tysięcy Polaków z „ukraińskiej” listy katyńskiej.
Mniej huczne ale nie mniej znaczące uroczystości odbyły się we wszystkich regionach Ukrainy, gdzie komunistyczne sierp i młot zebrały śmiertelne żniwo. Podczas obchodów wspominano ofiary Wielkiego Głodu 1932-33, Wielkiego Terroru 1937-38 oraz powojennych represji stalinowskiego reżimu wobec własnych obywateli, oskarżanych o szpiegostwo na rzecz Polski, kradzież kila mąki lub niewystarczające zaangażowanie się na rzecz kolektywizacji.
O 14.00 do ogólnokrajowych obchodów Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych dołączyli winniccy Polacy. Członkowie Centrum Rozwoju i Partnerstwa „Polonia” i Stowarzyszenia „Kresowiacy” złożyli pod kapliczką cmentarną w miejskim parku oraz dwoma memoriałami Ofiar Represji 1937-1938 kwiaty i zapalone znicze.
– Coraz więcej mamy potwierdzeń faktu, iż Polacy stanowili połowę ilości wszystkich ofiar, zamordowanych przez komunistów w latach 30. ubiegłego wieku. Świadczą o tym dokumenty z archiwów oraz coraz to nowe relacje potomków zamordowanych przez NKWD Podolan – mówił na zniszczonym z rozkazu komunistycznych władz miasta w 1936 roku polskim cmentarzu Jerzy Wójcicki, prezes Stowarzyszenia „Kresowiacy”.
Po upamiętnieniu Polaków, groby których zniszczono a cmentarz zrównano z ziemią, członkowie CRP „Polonia” i SP „Kresowiacy” wyruszyli pod pobliskie dwa pomniki Podolanom, zamordowanym w latach 1937-1938 przez NKWD. Obydwa pomniki znajdują się dokładnie w miejscu, gdzie w zbiorowych dołach śmierci złożono ciała tysięcy niewinnych nauczycieli, księży, pracowników kołchozów, wiernych kościoła rzymskokatolickiego i innych, którzy w jednym dniu zostali uznani przez Kreml za „wrogów narodu”.
W złożeniu zapalonych zniczów w miejscach zbiorowych mogił wzięli udział najmłodsi członkowie organizacji polskich – 3-letni Marek, 5-letnia Liza oraz 6-letnie Ewelina i Michał.
Pod koniec zebrani na uroczystości Polacy pomodlili się w intencji zamordowanych w latach 1937-38 rodaków.
Słowo Polskie, 15.05.16 r.