18 lipca rosyjski MSZ zarzucił władzom Polski „oburzającą prowokację” w związku z przyjęciem przez Sejm i podpisaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o zakazie propagowania komunizmu, przewidującą – jak zauważył resort – usunięcie pomników żołnierzy radzieckich. Rosjanie oznajmili, że nie pozostanie to “bez konsekwencji”.
W komunikacie na stronie internetowej MSZ Rosji oświadczyło, że „pomniki wdzięczności Armii Czerwonej i radzieckim żołnierzom wyzwolicielom przypominają o tym, że dzięki zwycięstwu nad faszyzmem, w co decydujący wkład wniósł Związek Radziecki, Polska ocalała jako państwo, a naród polski nie został unicestwiony lub wygnany”.
MSZ wskazało na początku komunikatu, iż prezydent RP Andrzej Duda podpisał „ustawę o zakazie propagowania komunizmu i innego ustroju totalitarnego”. Dodało, że ustawa ta „w szczególności przewiduje usunięcie pomników i znaków upamiętniających żołnierzy radzieckich, którzy wyzwalali Polskę spod okupacji hitlerowskiej w latach 1944-45”.
MSZ Rosji oznajmiło, że w walkach na terytorium Polski zginęło 600 tys. żołnierzy i oficerów radzieckich, „a w polskiej ziemi spoczywają także setki tysięcy radzieckich jeńców wojennych przetrzymywanych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych”.
Dodano, że „władze Polski niewątpliwie dobrze rozumieją, jak mocno znieważają naród rosyjski i narody krajów wchodzących w przeszłości w skład ZSRR, których synowie i córki walczyli przeciwko wspólnemu wrogowi”. „Niemniej jednak Warszawa świadomie idzie w tę oburzającą prowokację. Zrozumiałe jest, że nie pozostanie to bez konsekwencji” – podano.
Słowo Polskie na podstawie informacji PAP, 20.07.17 r.
Leave a Reply