9 lipca Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski planuje udać się do Lwowa by osobiście skontrolować stan prac przy nowym centrum kultury polskiej w tym mieści.
– Ja mogę powiedzieć tyle, że są duże nieprawidłowości w realizacji tej inwestycji i Wspólnota Polska miała do dnia dzisiejszego przygotować dokładne sprawozdanie z wydanych pieniędzy. I jeśli uznamy, że jest to dobre sprawozdanie, to natychmiast zostanie podpisana umowa na przekazanie środków (4 mln zł). Niestety, środki, które były wcześniej przekazywane, nie zostały poddane wystarczającej kontroli – marszałek Senatu zaznaczył, że ta sytuacja bardzo go niepokoi.
„Chcemy, aby Dom Polski we Lwowie został oddany do użytku jak najwcześniej; to jest nasz cel, nasz priorytet, o który bardzo zabiegaliśmy i będziemy zabiegać” – powiedział Karczewski.
Dwa tygodnie temu przedstawiciele sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą z przewodniczącą Anną Schmidt-Rodziewicz (PiS) byli z dwudniową wizytą we Lwowie, gdzie zapoznawali się m.in. z sytuacją polskiej mniejszości na Ukrainie, sprawami jej oświaty oraz stanem prac przy budowie Domu Polskiego.
Zdaniem Schmidt-Rodziewicz Domu Polskiego we Lwowie najprawdopodobniej nie da się otworzyć tak, jak planowano, czyli w przyszłym roku, gdy będzie obchodzona setna rocznica odzyskania niepodległości Polski. „Dziś wiemy, że ten termin prawdopodobnie już nie wchodzi w grę, i chcemy poczynić starania, wesprzeć podmioty, które biorą udział w realizacji tej inwestycji, żeby możliwie przyspieszyć te terminy i szczęśliwie zakończyć budowę” – oświadczyła.
Słowo Polskie na podstawie informacji PAP, 03.07.17 r.
Leave a Reply