Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin występując przed Radą Kościołów i organizacji religijnych w Zaporożu podkreślił, że przybył na Ukrainę, by przekazać wyrazy bliskości Ojca Świętego z narodem ukraińskim.
Wojnę na Donbasie przedstawiciel Watykanu nazwał niesprawiedliwie zapomnianą i znakiem konfrontacji różnych cywilizacji.
Kardynał Parolin przypomniał, że Watykan nawołuje do dotrzymania umów międzynarodowych dotyczących nietykalności ukraińskich granic: „Stolica Apostolska potwierdza potrzebę dotrzymywania się międzynarodowego prawa wobec terytorium i granic Ukrainy, jak najważniejszego elementu dla stabilności na poziomie krajowym i regionalnym”.
Misja kardynała na Ukrainę jest związana z inicjatywą Papieża Franciszka dotyczącą zbierania międzynarodowej pomocy humanitarnej dla mieszkańców regionu objętego działaniami wojennymi i przesiedleńców, którzy zostali zmuszeni z powodu wojny do opuszczenia swoich domów. JE wziął udział w przedstawieniu komitetu, który zajmie się rozdysponowywaniem pomocy. Jej kwota nie jest do końca znana, ale mówi się o kilku milionach Euro.
– Przybyłem wczoraj z Kijowa. Bardzo chciałem trafić w pierwszej kolejności do waszego miasta (Zaporoża: Red.), gdzie teraz mieszka wielka ilość przesiedleńców, ofiar przemocy z rejonów konfliktu. Całkiem blisko stąd wciąż trwają walki a nawet tam gdzie one ucichają, ziemia jest usypana minami i stanowi zagrożenie dla życia wielu ludzi, przede wszystkim dzieci. My dobrze rozumiemy, że ta wojna to dużo więcej, niż zwykły, przedłużający się konflikt. To stałe zagrożenie, znak wojny między różnymi cywilizacjami, historiami i narodami, który wychodzi daleko poza granice Ukrainy i może mieć poważne skutki dla równowagi w systemie światowym. Ta „wojna detaliczna”, jak mówi Papież, pokazuje, że tutaj nie można żartować z prowokacjami, bo wystarczy iskra, by wybuchły one konfliktem na wielką skalę – mówił Sekretarz Stanu Watykanu.
Słowo Polskie na podstawie informacji credo-ua.org, 18.06.16 r.