Właśnie taką symboliczna treść zawiera podarunek komunisty Pawła Dorochina Jego Świątobliwości Papieżowi Franciszkowi. Ideologiczny bezbożnik i przedstawiciel sowieckiej nomenklatury pojechał do Watykanu aby podarować swoją największą ,,relikwię” – georgijewską wstążkę – duchowemu przywódcy zachodniego chrześcijaństwa. ,,Strach i trwoga” ogarnia w obawie o przyszłość komunistycznej ideologii.
Komiczny i podstępny Chruszczow obiecywał pokazać w telewizji ostatniego popa. Breżniew zawzięcie ,,kagebizował” cerkiew prawosławną. A teraz komuniści oddają pokłon papieżowi: temu samemu papiestwu ,z którego jeden ,, rozwalił ZSRS” , drugi miał stosunek do nazistowskiego związku młodzieży, a trzeci z kolei niby potajemnie ,,pomagał Hitlerowi” .
Oczywiście, Rzym widział już wiele, Rzym wytrzyma również komunistyczną hucpę. Pomimo to w pierwszej kolejności brak ducha pokonał rosyjską cerkiew prawosławną. Bo jak inaczej można zrozumieć spotkanie rosyjskiego patriarchy Cyryla z jezuitą na wyspie Wolności, który podjął decyzję rozpoczęcia dialogu z wcieleniem kapitalistycznego satanizmu: USA? Czy już zapomniano na Rusi, kim byli i co robili jezuici?
Więc co jeszcze? Publiczne wygłoszenie tezy: ,,Wielkie zwycięstwo Zachodu nad pustką duchową Rosji?”
Przecież teraz komuniści jadą z podarkami do głównego „dilera religijnego opium” z punktu widzenia rosyjskiego mira i lidera w postępującym poszerzaniu się zachodnich wartości w Rosji.
Przypominam, że rektor uniwersytetu w Samarze uważa, że Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się wkrótce w Krakowie, zostaną wykorzystane do wzmacniania nastrojów antyrosyjskich i szerzenia zachodnich wartości. Pobożnym katolikom przypominam o drugiej tajemnicy fatimskiej: cud nawrócenia komunistycznej Rosji odbywa się na naszych oczach. A agnostykom i ateistom przypominam, że papież jest bezpośrednim i otwartym człowiekiem.
Mimo wszystko, jak Dorochin śmiał zdradzić pamięć dziadów, którzy palili cerkwie i zabijali duchownych? Chyba że nasuwa się fantastyczne przypuszczenie że został zakonspirowanym katolikiem.
Żegnaj Trzeci Rzymie, czwartego nie będzie. My nie odczuwany tego upadku, lecz resztki Trzeciego Rzymu spadną nam na głowę.
Eugeniusz Biłoniżko, tłumaczenie Janina Krawczyszyn, 17.05.16 r.
