Czemu Lwów stał się areną zaciętych walk pomiędzy Polakami a Ukraińcami w listopadzie 1920 roku? Zadawali się tym pytaniem organizatorzy kolejnego spotkania w ramach polsko-ukraińskiej platformy dyskusyjnej w Winnicy, które odbyło się 19 kwietnia w galerii „Interszyk”.
W centrum spotkania znalazł się film „Legion. Kroniki UHA 1918-1919”, prezentowany uczestnikom spotkania za zgodą autorów przez Aleksandra Fedoryszena (Winnickie Stowarzyszenie Historyczne) oraz Jerzego Wójcickiego (Stowarzyszenie „Kresowiacy”). W pierwszej części spotkania odbyła się projekcja tego filmu.
Z punktu widzenia polskiej racji historycznej film „Legion” o działaniach zbrojnych Strzelców Siczowych może wyglądać nieco kontrowersyjnie. Aczkolwiek jest on cennym źródłem informacji o tym, jak Ukraińcy traktują wydarzenia we Lwowie w listopadzie 1918 roku i dlaczego właśnie Lwów był wyznaczony przez nich na strategiczną stolicę niepodległego państwa ukraińskiego.
Aleksander Fedoryszen odwołał się do pozytywnego doświadczenia w dziedzinie współpracy militarnej Polaków i Ukraińców w 1920 roku i zaznaczył, że rok 2017 będzie szczególnie ważny dla Ukrainy przez obchody 100. rocznicy Ukraińskiej Rewolucji 1917-1921. Jerzy Wójcicki na przykładzie mapy z zaznaczeniem składu etnicznego i wyznaniowego Wschodniej Galicji po I wojnie światowej spróbował przeanalizować przyczyny dlaczego właśnie Lwów a nie Tarnopol czy Stanisławów stał się areną realizacji aspiracji niepodległościowych obydwu narodów.
– Na terenie Galicji Wschodniej większość mieszkańców już pod koniec drugiej dekady XX wieku stanowili Rusini. Lecz Lwów i okoliczne miejscowości były silnym ośrodkiem kultury polskiej. Poza tym większość mieszkańców Lwowa stanowili Polacy, którzy wspaniale znali wszystkie zakamarki własnego miasta i skutecznie prowadzili walki uliczne – mówił prezes Stowarzyszenia „Kresowiacy”.
Dyskusja, która toczyła się po filmie nosiła wymiar wyłącznie historyczno-kulturowy. Jej uczestnicy spróbowali przewidzieć losy państwa ukraińskiego w granicach Galicji Wschodniej w wypadku alternatywnych decyzji Rady Ambasadorów Ententy. Wiaczesław Żelichowski, podkreślił, że możliwym rozwiązaniem mogło być utworzenie niepodległej Ukrainy w ramach autonomicznej jednostki II RP lub oddzielnego państwa pomiędzy Lwowem a Zbruczem, co mogłoby zapobiec dywersjom i sabotażom, które urządzali bojówki ukraińskie po 1923 roku.
Spotkania w ramach polsko-ukraińskiej platformy dyskusyjnej w Winnicy są organizowane przez Podolską Agencję Rozwoju Regionalnego. Wtorkową „polsko-ukraińską platforę” zainaugurowały przedstawicielka PARR Anna Sawczyńska oraz Wojciech Mrozowski z KG RP.
Słowo Polskie, zdjęcia: Sergiusz Olijnyk, 20.04.16 r.