Mieszkańcy Doniecka i „goście” z sąsiedniego państwa wschodniego muszą płacić za jedzenie w w miejscowych marketach średnio od 70 do 100 proc. drożej niż mieszkańcy Kijowa – relację z donieckich markietów sporządziła miejscowa dziennikarka Łesia Ganża.
Kilo kapusty w Doniecku kosztuje 16 hrywien (8 w Kijowie), buraka – 12 hrywien (6 w Kijowie). Pomidory w okupowanej strefie kosztują średnio 80 hrywien, cytryny – 70. Mniej odczuwalna różnica jest w cenie alkoholu – średnio do 20%.
Słowo Polskie, 13.03.15 r.