„Braterska” rozgrywka

W sobotę 17 października w dawnym Płoskirowie odbyło się historyczne w sensie sportowym wydarzenie, a mianowicie – mecz rugby między drużynami z Polski i Ukrainy w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy.

Chmielnicki (taką nazwę od 1954 roku nosi stolica byłego woj. podolskiego) już od kilku lat zyskuje miano jednego z głównych centrów rozwoju rugby na Ukrainie. Wg słów Prezydenta Federacji Rugby w obwodzie Chmielnickim Olega Płachotniuka, kółka sportowe cieszą się wielką popularnością wśród dzieci i młodzieży, a mecze zbierają coraz większe tłumy ludzi.
Również 17 października miejski stadion, na którym odbyło się to spotkanie, odwiedziła niespotykana ilość gości. Oczywiście ilość fanów ukraińskiej drużyny była zdecydowanie większa, natomiast polskie flagi w ogromnej ilości też powiewały na trybunach.

Zacięta walka, którą podczas całego meczu pokazywali zawodnicy obu drużyn, była jeszcze bardziej intrygująca przez to, że grało w niej dwóch rodzonych braci, tyle że… w różnych drużynach! Marek i Władysław Grabowscy – obaj wychowańcy lwowskiej szkoły rugby, jednakże jeden z nich – Marek ma obywatelstwo polskie i gra w składzie drużyny z Polski, natomiast Władysław kontynuuje swoją grę w szeregach zespołu z Ukrainy.

Mimo ostrej walki, która zakończyła się pewnym zwycięstwem Ukraińców (30:14), na boisku i wśród widzów panowała atmosfera pełnego szacunku wobec gości, którym wizyta w dawnym Płoskirowie bardzo się spodobała.

Sergiusz Tolstichin, 18.10.15 r.

Skip to content