10 kwietnia, w 78 rocznicę Zbrodni Katyńskiej oraz 8 rocznicę Tragedii Smoleńskiej, Polacy z Żytomierza i Nowogrodu Wołyńskiego oddali hołd śp. Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu oraz ofiarom Zbrodni Katyńskiej i Katastrofy Smoleńskiej.
Kwiaty do tablicy pamiątkowej złożyła pani konsul KG RP w Winnicy Urszula Filipkowska, prezesi polskich organizacji oraz przedstawiciele władz ukraińskich.
Po uroczystym złożeniu kwiatów i postawieniu zapalonych zniczy pod tablicą dedukowaną śp. Lechowi Kaczyńskiemu w Katedrze św. Zofii odbyła się msza święta w intencji ofiar Operacji Polskiej NKWD, Zbrodni Katyńskiej i Katastrofy Smoleńskiej. Kazanie do wiernych wygłosił ksiądz wikariusz, kapelan Polaków Ryszard Karapuda.
Tablica upamiętniająca śp. Lecha Kaczyńskiego w Żytomierzu została odsłonięta rok temu z inicjatywy działającego na Żytomierszczyźnie Zjednoczenia Szlachty Polskiej. Wspominając o tym wydarzeniu jego wiceprezes, redaktor naczelny portalu Jagiellonia.org i czasopiśma „Głos Polonii” Włodzimierz Iszczuk zaznaczył: „8 lat temu wiadomość o tragicznej śmierci Prezydenta Polski i innych wybitnych synów naszego narodu spowodowała szok i nieucieszny ból w sercach Polaków Żytomierszczyzny. Ludność polska na Ukrainie czuła się osieroconą. Zginęli najlepsi synowie naszego narodu, przywódcy, na których drogowskazy orientowaliśmy się, którym ufali, na wsparcie których liczyliśmy. Zginęli prawdziwi patrioci, którzy opiekowali się ludnością polską na Wschodzie. Zginęli ci, którzy walczyli o zachowanie tożsamości, pamięci narodowej, polskich tradycji, kultury i ducha. Zginął kwiat polskiego narodu. Polacy Żytomierszczyzny byli zszokowani tą tragiczną wiadomością. Nie chciało się nam wtedy uwierzyć, że to prawda, chciało się myśleć, że to jakieś nieporozumienie, straszliwy sen… Chciało się myśleć, że to zły żart lub okropny błąd… Ale okazało się, że to straszna realność. Nasze dusze i serca były ogarnięci bólem i żałobą od tej ciężkiej utraty. Czuliśmy się spustoszeni. Rok później, wiosną 2011 roku zdecydowaliśmy, że musimy upamiętnić Lecha Kaczyńskiego, który tak wiele zrobił dla wsparcia Polaków na Wschodzie oraz stosunków polsko-ukraińskich i polsko-gruzińskich. Nie spotkało się to z akceptacją prorosyjskich władz owej Rady Miasta, ale po rewolucji godności, kiedy zmieniły się władze w Żytomierzu, w ramach dekomunizacji, prezydent miasta Sergiusz Suchomłyn poparł naszą inicjatywę. Bardzo szanujemy śp. Lecha Kaczyńskiego jako wybitnego męża stanu, człowieka obdarzonego wielkim sercem – polityka, który wiele uwagi poświęcił budowie dobrych relacji między narodami powstałymi z rozpadu I Rzeczypospolitej. Chcę przypomnieć, że na głównym placu w Tbilisi w czasie rosyjskiej napaści w sierpniu 2008 roku prezydent Lech Kaczyński powiedział proroczo: „dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj – na Polskę”. Widzimy, jaka teraz jest sytuacja geopolityczna, geostrategiczna, wojskowa, ile czyha wokoło zagrożeń… Myślę, że wizja geostrategiczna Lecha Kaczyńskiego jest dzisiaj jak najbardziej aktualna. Dziś nie tylko Polacy, ale także Ukraińcy szanują pamięć o Lechu Kaczyńskim m.in. za to, że w 2008 roku zmobilizował prezydentów regionu do pomocy osamotnionej Gruzji. Lech Kaczyński był człowiekiem o wielkim sercu, tylko człowiek o wielkim sercu mógł podjąć takie działanie, jak to z Gruzji w 2008 roku” – powiedział.
Włodzimierz Iszczuk, 13.04.18 r.
Leave a Reply