Ofiarami konfliktu na Ukrainie są 30,3 tys. osób. Ponad 9 tysięcy zabitych i 21 tys. rannych. W ukraińskich kostnicach do dziś znajduje się około 1 tys. niezidentyfikowanych ciał.
O tym poinformował pomocnik Sekretarza Generalnego ONZ Ivan Šimonović, zabierając słowo na 31. sesji Rady ONZ, poświęconej prawom człowieka.
Jej uczestnicy wzięli udział w interaktywnym dialogu, poświęconym wyświetleniu sytuacji z dotrzymaniem praw człowieka na terenie Ukrainy.
– Miński rozejm, ogłoszony 1 września ubiegłego roku i potwierdzony 23 grudnia, wisi na włosku. Odnowienie przez ukraińskie władze kontroli nad częścią granicy z Rosyjską Federacją, która obecnie znajduje się w rękach separatystów może zatrzymać potok broni i bojowników z Rosji – powiedział Šimonović.
Mówiąc o ogromnej tragedii humanitarnej, która zmusiła do migracji do bezpiecznych regionów Ukrainy 1,6 miliona osób, pomocnik Sekretarza Generalnego ONZ zaapelował do ukraińskich władz i władz tzw. „DRL” i „ŁRL” o wymienianie się informacjami dotyczącej identyfikacji ciał zabitych i osób zaginionych.
Przedstawiciel UN ma pewność, że w najtrudniejszej sytuacji są mieszkańcy terenów, kontrolowanych przez separatystów. Do ONZ nadchodzi stamtąd informacja o zatrzymaniach i torturach. Jednocześnie Šimonović opowiedział o sygnałach z Charkowa, Odessy, Dniepropetrowska i Zaporoża o zniknięciach ludzi, zatrzymaniach a nawet torturach, jakoby stosowanych przez ukraińskie organy bezpieczeństwa.
Ivan Šimonović wyraził zaniepokojenie brakiem progresu w identyfikacji morderców uczestników protestów na Majdanie. Przedłużanie się procesu śledztwa według niego budzi wątpliwości i brak zaufania do ukraińskiego systemu sądownictwa.
Pomocnik Sekretarza Generalnego wspomniał także o problemach z prawami człowieka na Krymie.
Słowo Polskie, 24.03.16 r.