Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Chmielnicki » Wycieczka wokół Starego Zamku w Kamieńcu Podolskim

Wycieczka wokół Starego Zamku w Kamieńcu Podolskim

Kiedy najlepiej zwiedzać fortecę w Kamieńcu Podolskim? Jeżeli turysta nie boi się stromych urwisk i wąskich ścieżek, to najlepiej wczesną wiosną. Kiedy wyschną otaczające Stary Zamek wały warto udać się w pieszą wycieczkę naokoło najsłynniejszej w I Rzeczypospolitej Polskiej twierdzy. Ta wycieczka zajmie blisko godziny i na pewno przyniesie masę satysfakcji i ciekawe odkrycia.

Idąc powoli przez Turecki Most widzimy przed sobą kamieniecką fortecę jak na dłoni. Po prawej i po lewej stronie widoczne są małe domki rodzinne, które wyglądają jak zabawkowe. Praktycznie przy samym moście po prawej jego stronie ludzie uprawiają rolę, nie biorąc sobie do głowy historyczne znaczenie tego miejsca, żyjąc w swoim własnym świecie. Warto także powiedzieć, że i po prawej i po lewej stronach do rzeki można zejść schodami.

Od razu za mostem wkraczamy w otoczony wysokimi murami podjazd do zamku (podobno to kiedyś stał bastion Św. Anny), skręcając za którym w lewo dotrzemy do bramy głównej, a w prawo do tylnej zewnętrznej strony warowni, która może okazać się dla nas dużo ciekawszą niż ta wewnętrzna, którą przeważnie pokazują turystom.

Po drodze mijamy kilka napisów na łacinie, jeden z których głosi: „1544 DEUS TIBI SOLOGLOF A IOB PRAVETEVES ARCHITECTOR” (Boże, ciebie jednego chwalimy, Iob Pretfus, architekt), drugi składa się z trzech liter IHS a trzeci przypomina o ukończeniu kolejnego etapu robót i brzmi : „Roku 1790”. Ten ostatni został wykonany praktycznie przed rosyjską okupacją. Czy wiedzieli budowniczy, którzy starannie pracowali przy murach obronnych, że za 3 lata Polska zostanie rozdarta pomiędzy okupantami? W czasach polskiej potęgi trudno było w to uwierzyć. Niestety historia potoczyła się inaczej i jedno z największych państw w Europie padło pod naciskiem podstępnych wrogów.

Solidne średniowiecznie mury doprowadzą nas do wąwozu z idealnie równymi ścianami, który był częścią „Nowego Zamku” – zaprojektowanego przez Teofila Shomberga w czasach króla Zygmunta III Wazy. Na jego końcu droga skręca w lewo i prowadzi do włazów na ręcznie wysypane wały. Te włazy są bardzo wąskie i trudno sobie wyobrazić, jak garnizon polskich żołnierzy w pełnym ekwipunku przedzierał się na miejsca patrolowania okolicy. Każdy z wałów jest uwieńczony dobrze wydeptanymi ścieżkami, które prowadzą w kierunku fortecy.

Najwyższy z wałów praktycznie równa się po wysokości z Zachodnią Basztą, która zawaliła się i jest w trakcie renowacji. Z góry najlepiej widać trzy żelazne flagi województwa podolskiego „powiewające” na Różance, Baszcie Tenczyńskiej i Lanckorońckiej nad warownią a pod flagami są widoczne malusieńkie przewrócone półksiężyce symbole zwycięstwa nad islamem. W tle – Stare Miasto… ten widok zapiera dech w piersiach!

Podchodzimy ścieżką, która jak wąż wije się pomiędzy głębokimi wąwozami do ściany fortecy. Rozwalona Nowa Zachodnia Baszta z bliska przypomina stertę gruzu. W ogóle, tylna część fortecy nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Spod tynku wszędzie wystaje goły i mokry kamień, wydaje się, że i Baszta Łaskiego i Tenczyńska, i Kołpak i nawet ta najbardziej okazała – Papieska niedługo runą. Na Lackiej i Kołpaku zachowały się herby fundatorów tych wież – Korab i Abdank. Na Kołpaku zobaczymy też najwięcej otworów dla armat. Idąc dalej dochodzimy do miejsca, z którego zaczynaliśmy podróż – Mostu Tureckiego. Nie zapomnijmy przed powrotem wykonać zdjęcie Starego Miasta, które z tej perspektywy mało czym się różni od zamku obronnego.

JW, bwp

Widok na Most Turecki i twierdzę


Napis na ścianie jednej z bram przed Mostem Tureckim


Warownia kamieniecka stoi na stromych urwiskach


Po lewej – były bastion św. Anny


Jeden z napisów na murze


„Roku 1790” – kolejny napis


Fragment muru obronnego


Część Nowego Zamku


Włazy w Nowym Zamku


Ścieżki patrolowe


Zniszczona siłami przyrody Wieża Zachodnia


Herb Korab na Baszcie Lackiej


Mury z piaskowca trzymają się nieźle


Baszta Kołpak z herbem Abdank

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *