Cała kijowska ziemia już wyprzedana – inwestorzy muszą wielokrotnie przepłacać za miejsce dla prowadzenie biznesu kupione na rynku wtórnym, wyprzedane poprzednio za bezcen.
O tym informują w konsultingowym towarzystwie SV Development powołując się na oświadczenie zastępcy szefa kijowskiego samorządu Aleksandra Puzanowa.
„Wolnej ziemi, którą można było by zaproponować prawdziwym inwestorom, pragnącym włożyć duże środki i zbudować coś naprawdę potrzebne miastu Kijowowi, już prawie nie ma. Ją sprzedano albo rozdano za bezcen, i dlatego wartość gruntu w Kijowie znacznie podniosła się. Inwestorzy zmuszone są do kupowania kawałków ziemi na rynku wtórnym u osób prywatnych, bliskich do otoczenia byłego burmistrza Czernioweckiego. I dlatego stawiamy przed sobą cel – zwrócić Kijowowi perspektywę rozwoju, żeby mieć możliwość budowania przedszkoli, szkół, sal koncertowych, rozwijać współczesne miasto z rozwiniętą infrastrukturą, – podkreślił urzędnik.
Leave a Reply