22 kwietnia nad Słowiańskiem wskutek ostrzału z karabinu maszynowego został uszkodzony wojskowy samolot AN-30, który patrolował strefę, kontrolowaną przez prorosyjskich terrorystów. Na szczęście piloci zdołali dolecieć do Kijowa i bezpiecznie wylądować.
Kilka godzin później przedstawiciel separatystów, Eugeniusz Gorbik przyznał się, że to oni ostrzelali płatowiec.
– To my chcieliśmy go zestrzelić, bo ten samolot nagrywał nasze rozmowy radiowe – powiedział Gorbik.
Redakcja, bwp
Leave a Reply