Słowa szef MON Antoniego Macierewicza o tym, że działania Rosji w konsekwencji doprowadziły do Zbrodni Wołyńskiej wywołały natychmiastową reakcję strony rosyjskiej.
Przewodniczący komitetu Rady Federacji RF ds międzynarodowych Konstantyn Kosaczow nazwał oskarżenie Rosji „zdradą” i wypowiedział się na ten temat w sieci Facebook.
– Wypowiadając się w taki sposób w celu zadowolenia kierującej w Polsce i NATO „rusofobskiej” koniunktury politycznej, polski minister tak naprawdę zdradza pamięć swoich przodków i tanio sprzedaje historię własnego kraju – napisał Kosaczow.
Dzień wcześniej Antoni Macierewicz w wywiadzie dla polskich mediów zaznaczył, że Rosja wykorzystała Ukraińców by organizować ludobójstwo Polaków.
Słowo Polskie, espreso.tv, 13.07.16 r.