Rosja po raz pierwszy odmówiła Naddniestrzu w nadaniu pomocy finansowej

Przez własną trudną sytuację finansową Federacja Rosyjska odmówiła samozwańczej Republice Naddniestrzańskiej nadania kolejnej transzy pomocy finansowej potrzebnej Tyraspolu dla wypłat emerytur i innych świadczeń socjalnych.

Dyrektor mołdawskiego Centrum badań strategicznych Anatolij Caran poinformował, że nieuznawana przez inne państwa republika liczyła na 100 mln USD. To, że władze Naddniestrza nie mają czym zatkać dziury w budżecie, informowały poprzednio wszystkie światowe media. Rosja skrytykowała loty czarterami prezydenta Naddniestrza Eugena Szewczuka i zesłała się na własne problemy finansowe, spowodowane europejskimi i amerykańskimi sankcjami.

Stanem na styczeń 2015 roku Republika Naddniestrzańska jest winna Rosji  5 mlrd USD za gaz. Gospodarka tego regionu znajduje się w najgorszym stanie od czasu rozpadu ZSRS. Większość przedsiębiorstw pracuje na 20% swoich możliwości, utrzymując się od bankructwa wyłącznie dzięki bardzo tanim albo darmowym rosyjskim surowcom energetycznym (właścicielem elektrowni wodnej, która dostarcza 80% energii elektrycznej do Naddniestrza też jest Rosjanin). Znaczną część małego i średniego biznesu w Naddniestrzu kontroluje skorumpowana spółka „Szeryf”, która dorobiła się majątku na kontrabandzie spirytusu i papierosów.

Pod koniec roku nawet rosyjscy inwestorzy zaczęli uciekać z regionu przez zmniejszenie stopnia rentowności ich biznesu oraz zmiany stosunku Moskwy do władz republiki. Świadczy o tym pozycja rosyjskiego oligarchy Aliszera Usmanowa, który planuje sprzedać swoje przedsiębiorstwo metalurgiczne w Rybnicy. Taki sam los czeka fabrykę eternitu w Rybnicy. Te dwa zakłady zapewniały pracę dla znacznej ilości mieszkańców miasta i ich zamknięcie grozi humanitarną katastrofą – konstatują władze w Tiraspolu.

Słowo Polskie, 26.01.15 r.

Skip to content