Sporo uchodźców z okupowanego Krymu przyjechało do obwodu winnickiego. Rodziny z dziećmi, które porzuciły cały swój dobytek na okupowanym przez Rosję półwyspie, zwracają się o pomoc do mieszkańców Centralnej i Zachodniej Ukrainy. Jednymi z pierwszych, którzy zaczęli pomagać krymczanom byli aktywiści winnickiego Majdanu oraz mieszkańcy Polski.
– Razem z Taisą Gajdą zwracaliśmy się do Poroszenki, Grojsmana, Tymoszenko i innych, prosząc o udzielenie pomocy uchodźcom. Tej pomocy od ukraińskich „działaczy” oczekujemy dotychczas. Ale prawie natychmiast po zwróceniu się do Konsula Generalnego RP w Winnicy Krzysztofa Świderka otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź i pomoc popłynęła poprzez Pocztę Polską i inne instytucje, związane z naszym zachodnim sąsiadem – o pozytywnej współpracy z KG RP w Winnicy informuje komendant Majdanu Igor Basiuk.
Igor, żona którego jest Polką, a córka ma Kartę Polaka i chce studiować w Polsce, uważa, że Polska jest prawdziwym partnerem dla Ukrainy w trudnych czasach, które ten kraj teraz przeżywa. Prawdę mówią, że przyjaciela i brata poznaje się w biedzie i Polska właśnie pokazała na własnym przykładzie, że nie porzuca potrzebujących w biedzie.
Polska placówka dyplomatyczna zaopatrzyła uchodźców z Krymu w niezbędne leki, żywność oraz środki higieny. Paczki od Polaków zaczęły przybywać już 16 kwietnia i przybywają nadal. Krymscy przesiedleńcy, np. Jurij Tokariew z Symferopola, przekazują wyrazy wdzięczności Polakom za to, że pomagają im w trudnej chwili, za materialne i moralne wsparcie.
Mikołaj Bachur, opracowanie Irena Rudnicka, bwp
Zdjęcia paczek z pomocą, który przybyli z Polski do Winnicy
{morfeo 564}
Leave a Reply