Polskie powstanie 1863 roku na Połonszczyźnie

Walka powstańców styczniowych z carską armią w 1863 roku na Wołyniu. Źródło - WilipediaPolskie powstanie 1863 roku miało na celu likwidację licznych pozostałości feudalizmu oraz odzyskanie niepodległości Polski. Na Prawobrzeżnej Ukrainie powstaniu przewodniczył Edmund Różycki – pułkownik, który w roku 1862 przybył z Warszawy do Kijowa w celu reorganizacji dowództwa sił powstańczych. Ruch wyzwoleńczy nabrał znacznego rozmachu na ziemi połońskiej.

Pierwszego (13) maja oddział Różyckiego, składający się z 1000 osób, wkroczył do miasta Połonne. Wg świadczeń naczelnika policji powiatu Nowogród-Wołyńskiego, „podczas wkroczenia do miasteczka buntownicy zaatakowali pocztę, rozdarli portret Aleksandra II, zabrali wszystkie dokumenty wraz z książkami i wyruszyli dalej. Przy kościele powitał ich ksiądz Tarnawski z obrazem Matki Bożej. Potem napadli na urząd włości, zniszczywszy wszystkie księgi i papiery. I na końcu rozbili obóz na przedmieściach Połonnego”.

Marsz od Troszczy do Połonnego Edmund Różycki nazwał „marszem triumfalnym”. Jego oddział był w stanie bez przeszkód pokonać dużą odległość dzięki wsparciu powstania przez mieszkańców oraz dlatego, że dowódcom carskim nie udało się ujawnić planów powstańców i skierować wojsko przeciwko nim. O sytuacji przeciwnicy dowiedzieli się dopiero tydzień później, kiedy się okazało, że główne siły powstańcze skoncentrowały się w Połonnem i Miropolu. 

W Połonnem Różycki przez trzy dni czekał na pomoc z Galicji od generała Wysockiego – oficjalnego dowódcy powstania na Prawobrzeżnej Ukrainie. Ale, zdesperowany, podjął samodzielnie decyzję. Trzeciego (15) maja poprowadził on swój oddział do miejscowości Siagrów (na zachód od Połonnego), dzieląc go na kawalerię i piechotę. Na czele piechoty postawił W. Ciechońskiego i rozkazał mu wyruszyć w kierunku wsi Nuczpały (obecnie Polana) gdzie ten miał połączyć się z 700 powstańcami, którzy już tam czekali. E. Różycki zaś czwartego (16) maja o godzinie 14 poprowadził oddział kawaleryjski do Kamianki, na lewym brzegu Słuczy, gdzie się zatrzymał.

5 maja na przeprawie przez rzekę Słucz odbyła się walka powstańców z oddziałem adiutanta Kaznakowa. Atak rozpoczęła 3. rota kapitana Tawaststjerna. Po półtoragodzinnej strzelaninie Różycki wydał rozkaz wycofania się. Tymczasem żołnierze Jarockiego zaatakowali oddział Kaznakowa na tyłach. Ostatni, zawróciwszy roty i kozaków, całym oddziałem rzucił się na Jarockiego. Powstaniec K. Kasperski świadczy, iż po starciu z wojskiem carskim powstańcy wycofali się w kierunku Kołodziażnego. Jarocki z Różyckim wyruszyli do Połonnego. Wg oficjalnych danych, w Miropolu zabito 127 powstańców, zostało rannych 18 i wzięto do niewoli 66.

Różycki, przebywając w Miropolu, wyznacza sobie dwa cele: zjednoczenie drobnych oddziałów w większe i wypróbowanie własnych sił oraz sił przeciwnika. W zasadzie oba cele zostały osiągnięte, i Miropol stał się miejscem chrztu bojowego kawalerii powstańczej i piechoty, stał się początkiem całego szeregu operacji wobec wroga.

Po przybyciu do Połonnego powstańcy znowu zostali podzieleni: kawaleria wyruszyła z Różyckim, piechota – do lasu Nuczpalskiego.  Oddział Ciechońskiego udał się do wsi Mińkowce. W bitwie pod Mińkowcami powstańcy ponieśli klęskę. 

Wiktor Brytow, opracowanie Irena Rudnicka, bwp

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *