6 sierpnia bez wątpienia wejdzie do historii świata jako dzień kiedy Polska otrzymała nowego charyzmatycznego przywódcę, ojca, historyka i zdecydowanego reformatora. „Jako chrześcijanin ze spokojem serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – w orędziu przed Zgromadzeniem Narodowym Karol Nawrocki postawił kropkę na wszystkim tym hejcie, którego doświadczyła jego rodzina podczas kampanii wyborczej. Nowy prezydent Polski na samym początku zapowiedział, że będzie dążył do zmian w konstytucji.
Ważnym sygnałem dla Polaków mieszkających poza granicami kraju było powitanie przez Karola Nawrockiego „narodu polskiego w granicach Rzeczpospolitej i poza granicami”. Prezydent podkreślił, że podczas swojej prezydentury będzie realizował Plan 21, czyli jego program z kampanii wyborczej.
Nawrocki zapewnił, że nie zgodzi się, by Unia Europejska zabierała Polsce kompetencje, szczególnie w sprawach, które nie zostały zapisane w traktatach europejskich”.
„Jutro złożę inicjatywę ustawy, abyśmy wrócili do tradycyjnego kształtu Centralnego Portu Komunikacyjnego i znaleźli swoje gospodarcze koło zamachowe na kolejne dekady, które pozwoli nam się rozwijać – mówił Nawrocki odnosząc się do okrojonego kształtu projektu CPK, który zaczął realizować rząd Donalda Tuska.
Nowy polski prezydent zapowiedział, że przy Pałacu Prezydenckim powoła radę ds. naprawy ustroju państwa. Jak powiedział, klasa polityczna powinna zająć się opracowywaniem zmian w Konstytucji. Przekazał, że nowa ustawa zasadnicza powinna zostać przyjęta w 2030 roku. – Tak,
Pałac Prezydencki stanie się nie tylko miejscem funkcjonowania Rady Konstytucyjnej, ale też miejscem, w którym otworzymy uczciwą dyskusję o tym, jak ma wyglądać konstytucja roku 2030 – powiedział prezydent.
Słowo Polskie, fot. KPRP, 8 sierpnia 2025 r.
Leave a Reply