Plany założenia żeglugi parowej na Dniestrze z 1857 roku

Dla‎ ‎Podola‎ ‎byłoby‎ ‎rzeczą‎ ‎niezmiernie‎ ‎ważną,‎ ‎aby‎ ‎wcześniej‎ ‎otwartą‎ ‎była‎ ‎droga‎ ‎ku‎ ‎targom‎ ‎zachodnim. Chociażby‎ ‎komunikacja‎ ‎rzeczna‎ ‎nie‎ ‎była‎ ‎na‎ ‎tak‎ ‎obszerną‎ ‎skalę‎ ‎założoną‎ ‎jak‎ ‎kolej;‎ ‎mogłaby‎ ‎jednak‎ ‎przynieść‎ ‎niewątpliwe‎ ‎korzyści,‎ ‎a‎ ‎nie‎ ‎wymagając‎ ‎tak‎ ‎wielkiego‎ ‎kapitału‎ ‎jak‎ ‎kolej‎ ‎byłaby‎ ‎łatwiejszą‎ ‎do‎ ‎wykonania.

Ku‎ ‎temu‎ ‎celowi‎ ‎nastręcza‎ ‎się‎ ‎Dniestr‎ ‎mogący‎ ‎służyć‎ ‎za‎ ‎spławną‎ ‎drogę‎ ‎od‎ ‎granicy‎ ‎Podola‎ ‎rosyjskiego (1857 r.) przynajmniej‎ ‎do‎ ‎Rozwadowa‎. A‎ ‎w‎ ‎takim‎ ‎razie‎ ‎Towarzystwo‎ ‎kolei‎ ‎zastając‎ ‎urządzoną‎ ‎żeglugę‎ ‎parową‎ ‎na‎ ‎Dniestrze,‎ ‎przed‎ ‎podjęciem‎ ‎planu‎ ‎budowy‎ ‎kolei‎ ‎do‎ ‎Bukowiny,‎ ‎dla‎ ‎własnego‎ ‎interesu‎ ‎doprowadziłoby‎ ‎jak‎ ‎najprędzej krótkie‎ ‎ramie‎ ‎kolei‎ ‎do‎ ‎miejsca‎ ‎gdzieby‎ ‎się‎ ‎spotkało‎ ‎z‎ ‎żeglugą‎ ‎na‎ ‎Dniestrze,‎ ‎otwierając‎ ‎przez‎ ‎to‎ ‎większy‎ ‎ruch i‎ ‎użytek‎ ‎kolei‎ ‎zachodniej.

Gdyby‎ ‎na‎ ‎przyszłość‎ ‎kolej‎ ‎ku‎ ‎Bukowinie‎ ‎była‎ ‎poprowadzoną,‎ ‎nie‎ ‎przeszkadzałaby‎ ‎bynajmniej‎ ‎żegludze na‎ ‎Dniestrze,‎ ‎który‎ ‎ma‎ ‎swój‎ ‎osobny‎ ‎kierunek‎ ‎ku‎ Morzu‎ Czarnemu,‎ ‎a‎ ‎nareszcie‎ ‎w‎ ‎skutek‎ ‎urządzenia‎ ‎żeglugi tej,‎ ‎przyszła‎ ‎kolej‎ ‎wschodnia‎ ‎mogłaby‎ ‎być‎ ‎projektowaną‎ ‎w‎ ‎kierunku‎ ‎odleglejszym‎ ‎od‎ ‎Dniestru,‎ ‎przechodzić‎ ‎inne‎ ‎obwody,‎ ‎i‎ ‎przynieść‎ ‎im‎ ‎tę‎ ‎korzyść,‎ ‎od‎ ‎której‎ ‎przy‎ ‎jednej‎ ‎linii‎ ‎komunikacyjnej‎ ‎byłyby‎ ‎odsunięte.

Zaprowadzenie‎ ‎żeglugi‎ ‎na‎ ‎Dniestrze‎ ‎i‎ ‎z‎ ‎tego‎ ‎jeszcze‎ ‎względu‎ ‎staje‎ ‎się‎ ‎potrzebnem,‎ ‎że‎ ‎Towarzystwo rosyjskie‎ ‎urządza‎ ‎żeglugę‎ ‎Dniestru‎ ‎do‎ ‎granicy‎ ‎galicyjskiej,‎ ‎przez co‎ ‎ułatwiłby‎ ‎się‎ ‎tylko‎ ‎dowóz‎ ‎produktów‎ ‎Ukrainy‎ ‎i‎ ‎Podola‎ ‎rosyjskiego‎ ‎do‎ ‎Galicji,‎ ‎a‎ ‎nie‎ ‎mając‎ ‎dalszej‎ ‎komunikacji‎ ‎z‎ ‎targami‎ ‎zachodniemi,‎ ‎zalewałby‎ ‎tylko Podole‎ ‎galicyjskie‎ ‎gdzie‎ ‎produkcja‎ ‎jest‎ ‎kosztowniejszą.

Opierając‎ ‎się‎ ‎na‎ ‎tych‎ ‎powodach‎ ‎zdaje‎ ‎się,‎ ‎iż‎ ‎byłoby‎ ‎na‎ ‎czasie‎ ‎zastanowić‎ ‎się‎ ‎nad‎ ‎tym,‎ ‎czy‎ ‎żegluga na‎ ‎Dniestrze‎ ‎nie‎ ‎dałaby‎ ‎się‎ ‎urządzić.‎ ‎Jakkolwiek‎ ‎przedsiębiorstwo‎ ‎takie,‎ ‎doprowadzone‎ ‎do‎ ‎wysokiego‎ ‎rozwinięcia‎ ‎wymagałoby‎ ‎nie‎‎małych‎ ‎kapitałów,‎ ‎jednak‎ ‎żegluga‎ ‎ma‎ ‎przed‎ ‎lądową‎ ‎koleją‎ ‎tę‎ ‎korzyść,‎ ‎że‎ ‎otwarcie‎ ‎tej drogi‎ ‎nie‎ ‎jest‎ ‎kosztowne,‎ ‎bo‎ ‎leży‎ ‎już‎ ‎w‎ ‎elemencie‎ ‎wody,‎ ‎a‎ ‎pierwsze‎ ‎początki‎ ‎i‎ ‎rozmiary‎ ‎statków‎ ‎mogą‎ ‎być‎ dowolnie‎ ‎do‎ ‎środków‎ ‎zastosowane‎ ‎nie‎ ‎wymagają‎ ‎tak‎ ‎wielkich‎ ‎nakładów‎ ‎i‎ ‎daleko‎ ‎prędzej‎ ‎niż‎ ‎kolej‎ ‎mogą‎ ‎być wykonane.

Z‎ ‎dat‎ ‎na‎ ‎praktyce‎ ‎ugruntowanych‎ ‎okazuje‎ ‎się,‎ ‎iż‎ ‎kapitał‎ ‎ze‎ ‎120‎ ‎złr.‎ ‎m.‎ ‎k.,‎ ‎byłby‎ ‎dostatecznym do‎ ‎sprawienia‎ ‎jednego‎ ‎holownika‎ ‎parowego,‎ ‎pięciu‎ ‎galarów‎ ‎i‎ ‎koniecznych‎ ‎warstatów‎ ‎reparacyjnych,‎ ‎z‎ ‎pokryciem utrzymania‎ ‎służby‎ ‎tych‎ ‎statków‎ ‎na‎ ‎rok‎ ‎jeden.

Ilość‎ ‎tych‎ ‎statków‎ ‎byłaby‎ ‎na‎ ‎parę‎ ‎lat‎ ‎dostateczną‎ ‎do‎ ‎rozpoczęcia‎ ‎ruchu‎ ‎i‎ ‎nadanie‎ ‎kierunku‎ ‎handlowi.

Do‎ ‎wykonania‎ ‎tego‎ ‎przedsiębiorstwa‎ ‎wypadałoby‎ ‎w‎ ‎drodze‎ ‎spółki‎ ‎zebrać‎ ‎subskrypcyą‎ 120 złr.‎ ‎m.‎ ‎k.,‎ ‎a‎ ‎gdy‎ ‎to‎ ‎się‎ ‎znajdzie,‎ ‎Towarzystwo‎ ‎spółki‎ ‎powinnoby‎ ‎wybrać‎ ‎.z‎ ‎grona‎ ‎swego‎ ‎komitet,‎ ‎któryby‎ ‎się zajął‎ ‎przede wszystkiem‎ ‎rozpoznaniem‎ ‎możności‎ ‎zaprowadzenia‎ ‎żeglugi‎ ‎na‎ ‎Dniestrze.‎ ‎

‎W‎ ‎tym‎ ‎celu‎ ‎należałoby przez‎ ‎ludzi‎ ‎fachowych‎ ‎na‎ ‎nowo‎ ‎zwiedzić‎ ‎koryto‎ ‎rzeki,‎ ‎rozpoznać‎ ‎trudności‎ ‎jakieby‎ ‎stały‎ ‎żegludze‎ ‎na‎ ‎przeszkodzie,‎ ‎a‎ ‎jeżeliby‎ ‎ich‎ ‎usunięcie‎ ‎było‎ ‎możliwe,‎ ‎komitet‎ ‎jako‎ ‎umocowany‎ ‎powinienby‎ ‎zrobić‎ ‎potrzebne‎ ‎kroki‎ ‎u‎ ‎Wysokiego‎ ‎Rządu‎ ‎o‎ ‎usunięcie‎ ‎na‎ ‎koszt‎ ‎Państwa‎ ‎tych‎ ‎przeszkód‎ ‎i‎ ‎nadanie‎ ‎koncessyi‎ ‎przedsiębiorstwu;‎ ‎—‎ ‎a‎ ‎w‎ ‎takim‎ ‎razie‎ ‎ta‎ ‎sama‎ ‎spółka‎ ‎rozpocząwszy‎ ‎na‎ ‎małą‎ ‎skalę‎ ‎pierwszą‎ ‎żeglugę,‎ ‎alboby‎ ‎w‎ ‎miarę‎ ‎potrzeby‎ ‎rozwinięcia interesu,‎ ‎z‎ ‎własnych‎ ‎składek‎ ‎powiększyła‎ ‎kapitał‎ ‎zakładowy‎ ‎na‎ ‎Urządzenie‎ ‎o‎ ‎ile‎ ‎może‎ ‎być‎ ‎obszernej‎ ‎żeglugi i‎ ‎byłaby‎ ‎wyłącznym‎ ‎jej‎ ‎właścicielem;‎ ‎albo‎ ‎ukonstytuowałaby‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎Towarzystwo‎ ‎akcyjne.‎ ‎

Członkowie‎ ‎pierwiastkowej‎ ‎spółki,‎ ‎staliby‎ ‎się‎ ‎natenczas‎ ‎właścicielami‎ ‎wszystkich‎ ‎akcyj‎ ‎i‎ ‎w‎ ‎miarę‎ ‎potrzeby‎ ‎mogliby‎ ‎takowe‎ ‎z‎ ‎własną‎ ‎korzyścią‎ ‎w‎ ‎obieg‎ ‎puścić.

Gdyby‎ ‎się‎ ‎okazały‎ ‎przeszkody‎ ‎niepodobne‎ ‎do‎ ‎usunięcia,‎ ‎członkowie‎ ‎spółki‎ ‎ryzykowaliby‎ ‎tylko‎ ‎koszta rozpoznania‎ ‎i‎ ‎interes‎ ‎cały‎ ‎byłby‎ ‎bez‎ ‎dalszych‎ ‎skutków‎ ‎i‎ ‎kosztów‎ ‎opuszczony.‎ ‎

Słowo Polskie za: Projekt żeglugi parowej na Dniestrze, 1857. Fot. Polona, 23 września 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejdź do treści