Oświata, emigracja starzenie się elit i rola Polaków na Ukrainie w przemianach ustrojowych – tematem rozmów sejmowej komisji LPG

O starzeniu elit polskich na Ukrainie, emigracji Polaków z Ukrainy do Polski oraz o dyskryminacji osób polskiego pochodzenia w tym kraju szczególnie w dziedzinie oświaty mówili wiceszef MSZ i pełnomocnik rządu na posiedzeniu sejmowej komisji ds. Łączności z Polakami za granicą.

“Sensacyjną” wypowiedź wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęk zdążyli już powtórzyć liczne polskie oraz ukraińskie media, powołując się przeważnie na zdania dotyczące dyskryminacji Polaków w kraju nad Dnieprem w zakresie swobody wyznania, dostępu do nauki w języku ojczystym i wolności słowa.

Członkowie komisji wysłuchali w czwartek 28 października informacji ministra spraw zagranicznych na temat sytuacji Polaków na Ukrainie.

Wiceszef MSZ mówił o pogarszającej się sytuacji ekonomicznej na Ukrainie, co jest powodem emigracji miejscowych Polaków z kraju. „Środowiska polskie na Ukrainie w zastraszającym tempie topnieją, szczególnie ubywa ludzi młodych” – mówił.

Jako drugi ważny powód zmniejszenia aktywności miejscowych Polaków i ich ilości podał epidemię koronawirusa.

W podobnym tonie wypowiadał się także pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak. Jako minus szybkiej emigracji młodych osób polskiego pochodzenia do Polski widzi starzenie się elit polskich w kraju nad Dnieprem. Jego zdaniem są to osoby w wieku 60-70 lat. Razem z tym stwierdził, że to ich wybór i “to oni sami decydują, czy do swojej matki, do swojej ojczyzny chcą wrócić, czy chce tworzyć środowisko polskie na Ukrainie”.
Dziedziczak potwierdził, że obecnie najwięcej ukraińskich Polaków mieszka nie we Lwowie a w obwodzie żytomierskim. Podkreślił, że Polacy pełnili ważną rolę w trakcie premian ustrojowych na Ukrainie – m.in. Majdanu oraz, że wiele osób polskiego pochodzenia oddali swoje życie za Ukrainę w wojnie na wschodzie z prorosyjskimi terrorystami.

Obydwaj urzędnicy mówili o trudnej sytuacji lokalnej mniejszości polskiej związanej z niekorzystną dla nich ustawa językową, gloryfikowaniem osób związanych z ludobójstwem na Polakach w latach 1943-44, a także sztucznym wstrzymywaniem ekshumacji polskich ofiar. Jak mówił, Polaków dotyka też brak uregulowanych stosunków między państwem o Kościołem rzymskokatolickim na Ukrainie. Te właśnie zdania zostały postrzeżone przez ukraiński resort spraw zagranicznych, który zaprzeczył fakt dyskryminacji polskiej mniejszości i nawołał do wstrzymania się od ocen natury politycznej.

Słowo Polskie za: PAP, 30 października 2021 r.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *