Niepozorne Mowczany są świadectwem burzliwej działalności Polaków na Podolu

Podolskie Mowczany to wioska w rejonie żmeryńskim, którą rzadko odwiedzają turyści, bowiem zewnętrzny jej wygląd mało różni się od wyglądu większości „typowych” postsowieckich małych miejscowości na Podolu. Tylko wnikliwy historyk może rozpoznać w niewielkim kościółku św. Woiciecha zabytek z XIX wieku a stary polski cmentarz, niektóre mogiły którego są datowane końcem XVIII wieku, pamięta czasy świetności I Rzeczypospolitej Polskiej. Pod koniec marca Konsul Generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek, prezes Konfederacji Podola XXI wieku Helena Gawryluk, ekipa Telewizji Wrocław i młodzież z Koziatynia odwiedzili Mowczany w celu nagrania reportażu o polskim dziedzictwie narodowym – ukrytym w zaciszu drzew cmentarza, ruinach byłych białych dworków szlacheckich i odrodzonych do życia świątyniach rzymskokatolickich na przykładzie jednej małej wioski.

Na przyjazd Polaków zareagowały miejscowe władze. Powitać szanownych gości do Mowczan przybyli przewodniczący Żmeryńskiej Administracji Rejonowej Oleg Legeza oraz przewodniczący Żmeryńskiej Rady Rejonowej Anatol Pałamarczuk. Chleb i sól przygotowali dla konsula generalnego mieszkańcy Mowczan na czele z burmistrzem Walentyną Pałamar i księdzem proboszczem mowczanieckiego kościoła Wojciechem.

Podczas spotkania z mieszkańcami Mowczan i władzami rejonowymi konsul Krzysztof Świderek omówił cel swojej wizyty, w tym i zaplanowany na lato 2014 roku przyjazd do tej miejscowości grupy młodzieży z Dolnego Śląska, która będzie brała udział w sprzątaniu miejscowej polskiej nekropolii, przy okazji nawiązując kontakty z ukraińską młodzieżą. Konsul generalny opowiedział o 68 posprzątanych przez dolnośląską młodzież podobnych cmentarzach na terenie Ukrainy w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” oraz o tym, jak w Polsce są zbierane pieniądze na ten cel. Ukraińcy byli bardzo zdziwieni tym, że są ludzie, którzy opiekują się dziedzictwem własnego narodu, znajdującym się prawie 1000 kilometrów od domu, do tego w całkiem innym państwie!

Przed wejściem do kościoła św. Wojciecha „Podolski Kwiat” z Koziatynia wykonał kilka polskich patriotycznych piosenek, następnie goście zwiedzili samą świątynię, gdzie zachowały się zabytkowe tablice fundatorów tego kościoła – Trzyciewskish oraz pewnego generała, majora polskiego wojska, pochowanego w 1801 roku.

Następnie goście i gospodarze wyruszyli na stary, ponad 200-letni polski cmentarz, opiekę bieżącą nad którym sprawuje „Konfederacja Polaków Podola XXI wieku”.

–  Zastanawialiśmy się podczas naszego pobytu w Mowczanach nad naszym kolejnym przyjazdem na tutejszy cmentarz i jego dalszym porządkowaniem. Nie wiem, czy damy sami radę, ponieważ cmentarz zajmuje dość duże terytorium, a zabytkowe pomniki są bardzo ciekawe z punktu widzenia ich wyglądu i wieku. Trzeba nimi się zaopiekować, bowiem za 1-2 lata już tych nagrobków może nie być – opowiada o mowczanieckim cmentarzu prezes KPP XXI wieku Helena Gawryluk.

Na starej polskiej nekropolii przy grobach swoich rodaków goście z Polski i z Winnicy złożyli wieńce i zapalili znicze. Następnie wszyscy razem wrócili z powrotem do kościoła, gdzie właśnie odbywała się Msza w języku polskim, poświęcona Ukrainie. Na pamiątkę z pobytu w Mowczanach uczestnicy spotkania zrobili wspólne zdjęcie, jako symbol jedności polskiego i ukraińskiego narodów oraz początku wdrażania w życie wspólnych planów.

Helena Gawryluk, opracowanie Ania Szłapak, bwp

 

Zdjęcia z wyjazdu do Mowczan

{morfeo 550}

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *