Jazłowiecki zamek. Część I

Poza legenda ludowa nie ulega najmniejszej wątpliwości, że do upadku Jazłowca przyczyniły się w głównej mierze czeste napady tatarsko-tureckie i kozacko-moskiewskie. Jazłowiec bowiem, podobnie jak i Buczacz, leżący na szlaku tatarskim, był widownią ciągłych rozpraw z wrogami, którzy niejednokrotnie kruszyli sobie zęby o potężne mury zamku.

Za czasów, kiedy to Jazłowiec pełnił tak zaszczytną rolę ochrony Rrzeczypospolitej przetrwały czasów II RP potężne ruiny zamku, które rozmiarami swymi świadczą o minionej chwale. Z rynku jazlowieckiego wychodzi się serpentyną na grzbiet wyniosłego wzgórza, okrążonego z trzech stron wodami Jazłowczyka i OIchowca. Na wzgórzu tern mury potężnego i sławnego niegdyt zamku Jazłowieckich, tworze obszerną, wydłużoną i nieregularną budowę, która najwięcej cech średniowiecznych zachowała, zwłaszcza w układzie murów, baszt i strzelnic.

Od strony płaskowzgórza, tuż przy gościńcu, widać bramę wjazdową, która przez kwadratową basztę prowadzi do wnętrza. Druga brama znajduje się po stronie zachodniej, a obie są ozdobione resztkami pięknych obramowań. Mury zamku bardzo grube zachowały się dość dobrze. Wnętrze natomiast zupełnie zniszczone. W głębi rozlegle lochy.

O zamku jazlowieckim wspominają źródła już na początku XV stulecia jako o gnieździe zasłużonego rodu Buczackich, którego gałąź nazwisko Jazłowieckich przybrała. Obszerne ruiny pochodzą w znacznej części z zamku zbudowanego w połowie XVI. w. przez Jerzego Jazłowieckiego, hetmana w. koronnego. Już wtedy zaliczał się on do pierwszorzędnych warowni na Podolu, to też Tatarzy nie kusili się nigdy o jego zdobycie. Po wymarciu Jazlowieckich (1616 r.) miał zamek kilku właścicieli, po których w roku 1643 przeszedł na własność Stanisława Koniecpolskiego hetmana wielkiego koronnego. Syn jego Aleksander dołożył wszelkich starań, by warowność zamku powiększyć, a na przygródku wybudował pałac, w którym zamieszkał.

Po śmierci Aleksandra Koniecpolskiego zamek uległ zaniedbaniu, wskutek czego prawie bez wystrzału poddał się w r. 1672 Hussejnowi-baszy, wylanemu z obozu sułtańskiego pod Buczaczem. Turcy zajęli zamek, ale zwycięstwo chocimskie 1673 r. zmusiło ich do ustąpienia.

W trzy lała później pomimo dość silnej załogi polskiej zamek poddał się bez oporu ibrahimowi Szeitanowi, wskutek niedbalstwa i opilstwa swego komendanta. Odtąd przez 9 lat władali nim Turcy, którzy wzmocnili zamek jako najdalej na północ wysuniętą swoją placówkę i osadzili w nim całą załogę janczarską, zaopatrzoną obficie w broń i amunicje. Dlatego to daremnie starał sie odzyskać zamek w r. 1683 Andrzej Potocki.

Opis ilustracji. Zamek i pałac w Jazłowcu, zdjęcie z 1939 roku. Źródło: Polona

Słowo Polskie za: Przewodnik po powiecie buczackim, Wincent Urbański, Polona, fot. Polona, 11 marca 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *