366 winnickich działaczy społecznych, nauczycieli, pracowników placówek kultury i zwykłych mieszkańców zebrało się w pałacu kultury „Zaria” na debatach publicznych, poświęconych omówieniu propozycji zmian ponad 80 ulic i 60 zaułków w związku z wprowadzeniem w życie ustawy dekomunizacyjnej.
Po zarejestrowaniu się i otrzymaniu kartki do głosowania wszyscy zebrani wysłuchali krótkiej prezentacji na temat wszystkich nowych i „starych” nazw ulic, wygłoszonej przez historyka Oleksandra Fedoryszena.
Debaty w „Zari” stały się podsumowaniem półrocznej pracy grupy roboczej przy Radzie Miasta, która przez sześć, poprzedzających to spotkanie miesięcy, opracowywała propozycje kierowane przez mieszkańców miasta. Łącznie zaproponowano ponad 500 wariantów zmian nazw – zarówno indywidualnych, tak i publicznych. Swój wkład w „dekomunizację” miasta wniosła także polska wspólnota miasta. Oprócz promowania postaci Św. Jana Pawła II i ostatniego proboszcza kościoła Matki Bożej Anielskiej w Winnicy przed jego zamknięciem w czasach komuny – o. Marcelego Wysokińskiego, miejscowi Polacy aktywnie zabiegali o ulicę Grocholskich, Bracławską, Josepha Conrada Korzeniowskiego, Władysława Horodeckiego, Symona Petlury oraz gen. Marka Bezruczki, który na czele ukraińskich oddziałów bohatersko bronił Zamościa przed 1. bolszewicką Konarmią Budionnego.
Dzięki wspólnemu zaangażowaniu wszystkich „antykomunistycznych” sił udało się pozytywnie przegłosować zmiany, zaproponowane przez grupę roboczą na czele z Andrijem Rewą. Niestety grupa samowolnie odrzuciła obydwa wnioski – i prawosławnej wspólnoty, i katolickej ws zmiany nazwy Stachurskiego na Jana Pawła II czy Andrzeja Apostoła Perwozwannego. Członkowie rady zaproponowali „kompromisowy wariant” – nazwać tę ulicę ulicą „Zgody”.
Ale to nie usatysfakcjonowało wiernych obydwu obrządków i Jerzy Wójcicki, jako przedstawiciel wspólnoty rzymskokatolickiej po krótkiej naradzie z duchowieństwem prawosławnym zgłosił na przegłosowanie wariantu związanego z bratem Św. Piotra – Andrzeja Apostoła, męczennika, pierwszego biskupa konstantynopolskiego, patrona Słowian i rodzin. Ta kompromisowa propozycja, zaprezentowana przez przedstawiciela polskiej mniejszości, została przywitana burzą oklasków i przegłosowana jednogłośnie.
Razem z ulicą Stachurskiego na debatach przegłosowano pozytywnie także zmianę nazwy ul. Tarnogrodzkiego z Desniańskiej, zaproponowanej przez grupę roboczą na imienia Sergiusza Zulińskiego, “cyborga”, broniącego donieckiego lotniska i poległego w bojach z rosyjskim okupantem. Oprócz wyżej wymienionych mieszkańcy miasta wnieśli także kilkanaście innych propozycji, które zresztą nie zdołały podołać barierę 184 głosów (ponad 50 proc. od ogólnej ilości osób, zgromadzonych na sali).
Andrij Rewa, jako przedstawiciel władz samorządowych opowiedział o zobowiązaniu się Rady Miasta w sfinansowaniu wymiany tabliczek z nazwami ulic na nowe. Ta procedura będzie kosztowała miastu około 5 mln. hrywien, podkreślając, że obywatele nie muszą po zmianie nazwy ich ulic biec do urzędu i płacić za „pieczątkę z nowym adresem”. Wszystkie stare nazwy przez jakiś czas będą funkcjonowały razem z nowymi. Dopiero przy sprzedaży nieruchomości nowy właściciel otrzyma dokumenty z nową nazwą ulicy.
Winnicka „reforma uliczna” przebiega dosyć spokojnie i bez radykalnych zmian nazewnictwa. Na mapie miasta nie pojawi się ani ulica Bandery, ani Szuchewicza. Razem z tym grupa robocza z „dekomunizacji” wniosła na listę zmienianych nazw ulic także takie, które ustawowo nie musiały być zmieniane, ale utraciły sens swojego istnienia w związku z upływem epoki komunizmu i gloryfikacji Armii Czerwonej. W 2016 roku z mapy miasta znikną ulice Pobiedy, Engelsa, Kirowa, Leningradzka, Marksa, Proletarska, Uborewicza, Czapajewa, Pionierska, Szczorsa, Swierdłowa, Pawlika Morozowa i wiele innych. Pojawią się natomiast – Magistracka, Piotra Mogiły, Iwana Wyhowskiego, Bohaterów Krut, Strzelecka, Hetmana Sahajdacznego oraz te, które promowała polska wspólnota miasta…
Po zakończeniu debat przedstawiciele rzymskokatolickiej wspólnoty zwrócili się do przewodniczącego grupy roboczej z „dekomunizacji” Andrija Rewy, żeby ten uwzględnił ulicę Jana Pawła II w ostatniej kolejce z 40 ulic w Winnicy, czekającej na zmianę nazwy. Rewa obiecał, że dołoży starań by ulica im. Papieża Polaka zajęła godne miejsce na mapie miasta już w najbliższej przyszłości, tym bardziej, że zebrane podpisy pod tą inicjatywą nie utraciły na ważności.
Słowo Polskie, 05.12.15 r.