W Chmielnickim już po raz drugi odbyła się procesja Trzech Króli z centrum miasta do szopki, znajdującej się w pobliżu kościoła Chrystusa Króla Wszechświata.
Pod przewodnictwem biskupa Leona Dubrawskiego wierni chmielnickiego dekanatu archidiecezji kamieniecko-podolskiej przeszli ponad 5 kilometrów centralnymi ulicami miasta, zaczynając od ulicy Płoskirowskiej, kończąc prospektem Myru, gdzie na dużym placu przed największą rzymskokatolicką świątynią miasta pomodlili się przed żywą szopką razem z biskupem Leonem.
Kolumna, składająca się z ponad 2 tysięcy uczestników, rozciągnęła się na ponad 700 metrów. Mężczyźni, należący do honorowych wart każdego z Trzech Króli, byli ubrani w kolorowe stroje, a na głowach mieli błyszczące korony, symbolizujące szacunek monarchów do nowego Pana Wszechświata, Pogromcy śmierci, piekła i szatana – jak mówi pradawna polska pieśń religijna. Na czele procesji kroczyli biskup Dubrawski i duchowieństwo. Dobrym Aniołom, asystującym wiernym, próbował przeszkodzić król Herod oraz jego słudzy, źli aniołowie, którzy chcieli za pośrednictwem pokus namówić wiernych do zejścia z dobrej drogi. Na szczęście im to się nie udało i cała procesja po godzinnym marszu dotarła do kościoła, gdzie Trzej Królowie złożyli dary Jezusowi a potem wszyscy kolędowali i chwalili Boga Żywego.
Na Ukrainie już w trzech miastach – Kamieńcu Podolskim, Mikołajowie oraz Chmielnickim procesje Trzech Króli stały się tradycją. Odbywają się one zawsze w dniu, gdy wierni cerkwi prawosławnej i greckokatolickiej przygotowują się do Wigilii. Wspólne świętowanie Bożego Narodzenia służy pojednaniu chrześcijan różnych obrządków na Ukrainie, którzy często pochodzą z rodzin mieszanych.
FM, bwp
Zdjęcia z procesji
{morfeo 502}
Leave a Reply